[Przemek23]

Wyniki testu Bravermana:  https://www.pdfhost.net/index.php?Action=Download&File=311a04572ff17b445e22ddbc6e7d2287

Coś o mnie, mam 20 lat i wcześniej zdarzało mi się nadużywać mocno kofeiny, alkoholu, a przede wszystkim środków zawierających thc. Właściwie to od 4 lat zauważyłem u siebie szereg objawów, które ignorowałem, a które nasiliły się tak, ze uniemożliwiają mi praktycznie normalne funkcjonowanie. Są to:

–  nieuzasadniony stres i poddenerwowanie

–  praktycznie zerową dopamine, nie wiem co się stało, ale z miesiąca na miesiąc przestałem czuć jakąkolwiek radość

– brak motywacji do pracy + ciągła senność i zmęczenie – ostatnio się to nasiliło tak, że czuje ciągle nieodparte uczucie, by nie wstawać z łóżka

-niemożność skupienia się na niczym (ostatnio nawet jajecznice potrafie robić 45 min) i szybkie zmęczenie psychiczne po podjęciu pracy umysłowej

Dodam, że rozwijam własną firmę i by jakoś myśleć pijam kawę litrami. Najbardziej zależy mi na podniesieniu dopaminy, motywacji i energii do działania, a także jako że moja praca jest głównie umysłowa to też przydałoby się popracować  też nad podniesieniem jej wydajności. Chciałbym móc pracować na najwyższych obrotach przez długie godziny nie ponosząc kosztów zdrowotnych. Dobrze byłoby zastosować jakieś środki ,,naprawcze” bo te wszystkie symptomy o których piszę pogłębiały się przez dłuższy okres czasu, ale konsekwentnie je ignorowałem, aż doszło do tego, że praktycznie nie chce mi się wstać z łóżka. Poprosiłbym o fachowe doradztwo oczywiście wszystko będę stosować na własną odpowiedzialność. Pozdrawiam Serdecznie!

[teges]

Potrzebujesz konkretnej upregulacji dopaminowej. Rozejrzyj się za wątkiem, gdzie @kris taką rozpisuje, bo jest niezła.

[Przemek23]

Z tego co widzę to Memostim max jest niedostępny od jakiegoś czasu, a Zen cafe nie jest dla mnie z powodu zawartości kofeiny, której i tak za duże dawki ostatnio przyjmuję.  Poza tym nie jestem przekonany do suplementów w tabletkach, wolałbym wszystko w formie sypkiej. Czytałem trochę o nootropikach na angielskich forach, czy grupach na facebooku, ale przewinęło się tam z 30 substancji, które mogłyby się okazać dla mnie pomocne i kompletnie nie wiem co i jak ze sobą zestawić. Na tą chwilę interesuje mnie Aniracetam i go chciałbym przetestować na 100%, a co do innych środków nie mam pojęcia jak to sobie ułożyć by po 1 nie wydać kasy w błoto, a po 2 sobie nie zaszkodzić, także byłbym ogromnie wdzięczny za pomoc, bo chciałbym zamówić coś jeszcze w tym tygodniu. Strategia suplementacji może być zaawansowana i obejmować wiele środków.</span>

 

[teges]

Zamiłowanie do kofeiny też wskazuje na problemy z dopaminą, bo kawa podbija jej poziom. Zgaduję też więc, iż na dłuższą metę będzie niekorzystnie wpływać na gospodarkę tego neuroprzekaźnika. Chyba wszystko, co nie jest upregulatorem, a jedynie boosterem, powoduje problemy z późniejszym utrzymaniem właściwych poziomów neurotransmiterów.

Co do suplementacji, to spróbuj sulbutiaminę, cdp-cholinę oraz fenylopiracetam. Bardzo dobrze by było, gdybyś do tego dorzucił Neuridine, nawet w wersji Original, bo to pomoże w regeneracji przemęczonego układu nerwowego (koniecznie w połączeniu z Omega3). Ogólnie to ja bym Ci polecał gotowe preparaty SHI – to jest właśnie to, co jest dobre w Swiss Herbal. Mają naprawdę ok receptury i chyba nie było jeszcze przypadku, żebym się na którejś przejechał. Do tego jest to wygodne rozwiązanie, skoro jak saam mówisz, gubisz się w nadmiarze informacji.

[walter.white]

Witam serdecznie, jestem nowym użytkownikiem forum, borykałem sie z podobnym problemem co użytkownik @Przemek23  jednak po dłuższym odstawieniu thc owe problemy zanikają. Mam 27 lat i przez dobrych 9 lat nadużywałem thc (z roczną przerwą), zdażało mi sie kilka razy nadużywać alkoholu oraz kilku twardszych narkotyków, od około roku znacznie przewartościowałem swoje życie i jestem na etapie znacznych inwestycji w swój rozwój, zrobiłem drobny research na forum i zwracam sie z uprzejmą prośbą do doświadczonych użytkowników o „skonstruowanie” optymalnego stacka „naprawczego” na podstawie interpretacji wyniku braverana, w głównym stopniu licze na wypowiedzi użytkowników @teges oraz @Kris a także każdego kto w stopniu mniejszym lub wiekszym bedzie potrafił coś doradzić, z góry dziekuje za pomoc.  Link do wyników testu :  https://zapodaj.net/1067e1768c79b.png.html

[teges]

Zioło jest fajne, ale niefajne 😉 Chyba wszystkie używki rozwalają system w mniejszym lub większym stopniu. Im mocniej działa używka, tym większych później można się spodziewać perturbacji. Ja mam dosyć chwiejną naturę i widzę po sobie, co się np. dzieje po jednym wieczorze z dużą ilością alkoholu – następne 3-4 dni moja gospodarka neuroprzekaźnikowa wraca do normy. Przez ten czas wszystko jest smutniejsze, gorsze, perspektywy życiowe marne itd 😉 Po okresie regeneracji moje widzenie świata wraca do pozytywnej normy.

Jeśli chodzi konkretnie o marihuanę, to obniża ona poziom dopaminy. Nawet ostatnio był podlinkowany artykuł o tym na google plus SHI. Przeczytałem to, co o sobie napisałeś i zerknąłem na twoje wyniki testu. Moja propozycja na start (np. pierwszy miesiąc) to Relatonic Max oraz Noopeptil Max. Relatonic zacznie Ci regulować gospodarkę GABA (poczujesz się więc bardziej stabilny emocjonalnie), a Noopeptil Max da Ci szybkiego boosta intelektualnego, poprawi pamięć i szybkość myślenia. Co prawda wg mnie Noo nie jest zbyt upregulacyjny, jednak na początek wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, bo da Ci motywację.

[Kris]

’@Przemek23 – na pierwszy rzut proponowałbym Memostim Max lub L-Dopa&EGCG, następnie (po 4-6 tygodniach) upregulacja DA tak jak proponuje @teges , czyli Neuridine (original wystarczy) + CDP-Cholina + Sulbutiamina + DHA. Fenylopiracetam także może się tutaj sprawdzić, ale wtedy nie wiem czy jest sens brać pozostałe produkty. Moim zdaniem albo turbo-piracetam albo klasyczny uridine-stack.

@walter.white – proponuję podobnie jak @teges , Relatonic Max obowiązkowo, natomiast zrobiłbym jedną zmianę. Mianowicie Neuridine Max w celu ogólnej neuroregeneracji i synergii z Relatoniciem w miejsce Noopeptilu. Nie jest powiedziane, że nie możesz do tego wszystkiego dołożyć Noopeptil Max od razu lub w trakcie cyklu. Prędzej czy później prawdopodobnie czeka Cię włączenie Serotine do suplementacji.

[walter.white]

Dziękuję za odpowiedź, mam jeszcze jedno pytanie odnośnie cykli stosowania, mianowicie ile cykli według Ciebie powinienem przeprowadzić aby poczuć odczuwalną różnicę oraz generalnie jak długo polecasz stosowanie owych preparatów? Obecnie przebywam na terenie Norwegii i obawiam się że niektóre związki preparatów od Swiss Herbal mogą być tutaj zakazane, nie chcę ryzykować utratą przesyłki więc muszę poczekać jeszcze miesiąc na mój powrót aby bezpiecznie dokonać zakupu. Z góry dziękuję za odpowiedź oraz cenne wskazówki, pozdrawiam.

[Kris]

Relatonic Max – 1 cykl, 3 miesiące
Neuridine Max – 1 cykl, 3 miesiące

Po zakończeniu cykli (lub pod koniec) warto przyjrzeć się czy jest poprawa, można wykonać jeszcze raz test i wtedy zadecydować co dalej.

Zmiany następują powoli przy tych preparatach, zalecana jest cierpliwość. Niemniej po 3 miesiącach różnica powinna być zauważalna. Przede wszystkim większa odporność na stres i znaczna poprawa pamięci.

 

[walter.white]

Jeszcze jedno – ostatnie już – pytanie, na które pewnie powinienem odpowiedzieć sobie sam, ale czy podczas stosowania suplementów od Swiss Herbal można naprawdę w sporadycznych przypadkach pić alkohol? Ogólnie staram się być na bakier z tą używką ale zastanawiam się czy okazyjnie można sobie na to pozwolić bez żadnych konsekwencji zdrowotnych?

[Kris]

Nie powinno być problemu jeśli wypije się piwo do posiłku, ale ostre imprezki moim zdaniem nie są wskazane.
Zdrowotnych jako takich konsekwencji pewnie nie będzie, natomiast mogą być słabsze rezultaty suplementacji – mowa tutaj o nadużywaniu mocnego alkoholu.

[teges]

Wydaje mi się, że w przypadku większości produktów SHI raczej nie wystąpią żadne silne, negatywne interakcje z alkoholem. Co mi przychodzi do głowy:

– suplementy mocno wpływające na gospodarkę GABA mogą potęgować działanie alkoholu, bo mieszają w tych samych obszarach – z doświadczenia wiem, że sam fenibut może dawać efekt podobny do lekkiego upicia się

– alkohol obniża efektywność działań nastawionych na podbicie GABA oraz dopaminy – chodzi głównie o upregulowanie. stan upojenia do działanie „na kredyt”, po wytrzeźwieniu pojawia się zjazd, w moim przypadku – właśnie w tych dwóch neuroprzekaźnikach (i myślę, że będzie to w miarę uniwersalne, chociaż jestem pewien, że ogólnie alko na żaden neurotransmiter nie będzie miał dobrego wpływu)

 

Dlatego, jeśli masz problemy z nerwowością, lękowością lub motywacją, to będzie Cię ciągnęło do alkoholu (jest to doraźne podreperowanie GABA i dopa), jednak używka ta pogłębi twoje problemy.

[Kris]

Przemyślałem sobie ponownie propozycję stacku @teges dla @Przemek23 i faktycznie jest to dobra opcja (poza ekonomią) z dołączeniem Fenylopiracetamu do zestawu Urydynowego. Po pierwsze masowe uwrażliwienie D1, D2 i D3. Po drugie jest to jednak jakaś dodatkowa energia (nawet przy spadku motywacji spowodowanym zmniejszeniem transmisji dopaminergicznej), która może okazać się wtedy przydatna. Nie wiem jednak jak jest z tą energią przy regularnej suplementacji Fenylo. Stosowałem tylko przez około 2 tygodnie i energizowało mnie za każdym razem. Ja z kolei podczas pierwszego cyklu upregulacyjnego DA dołączyłem Oksyracetam, który dał trochę energii i byłem z tego rozwiązania zadowolony. Rozwiązanie z Fenylopiracetamem może być ciekawsze i korzystniejsze.

[Autor]

Wpisy