Witam,
Od jakiegoś czasu przyjmuję 1 szt. Serotine na wieczór (poza tym rano dorzucam jeszcze 1 x Relatonic i 1 x Noopeptil). Efekty stacku zadowalające, jednak odczuwam pewien dyskomfort niedługo po przyjęciu samego Serotine. Moje obawy budzi zwolniony oddech i delikatniejsze bicie serca – tętno robi się słabiej wyczuwalne niż zwykle. Miałam w przeszłości zdiagnozowaną lekką niedomykalność zastawki serca, a czytałam o podejrzeniu kardiotoksyczności 5-HTP. Założyłam, że pozostałe składniki preparatu są dobrane tak, aby niwelować takie ryzyko, ale nie jestem tego pewna. Wyczytałam też, że sama L-Teanina „obniża częstotliwość skurczu serca”, więc może to jest powód… tak czy inaczej któregoś wieczoru oddech wydawał się aż tak zwolnić/spłycić, że autentycznie bałam się zasnąć, bo bałam się przestać go kontrolować 🙂
Pytanie, czy suplementacja serotoniny w tym przypadku jest bezpieczna i martwię się na wyrost, czy lepiej zrezygnować?