Znamy nazwisko tegorocznego laureata Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny. To pochodzący z Japonii dr Yoshinori Oshumi, zajmujący się biologią komórki. Instytut Karolinska postanowił uhonorować go za badania nad mechanizmem autofagii.
Postępy w rozwoju komputerów i badaniach mózgu stymulowały naukowców do zwiększania wysiłku wkładanego w próby zrozumienia, jak działa ludzka inteligencja. Wynikało to z silnego przekonania, że obie te dziedziny mają ze sobą wiele wspólnego. Aktualnie problematyką tą zajmują się tysiące naukowców, których praca pochłania olbrzymie środki finansowe. Jej efektem jest niezliczona ilość literatury fachowej, zarówno publikacji książkowych, jak i artykułów popularnonaukowych. Jeden z badaczy, Ray Kurzweil, w swojej książce How to Create a Mind: The Secret of Human Thought Revealed (2013), wysuwa teorię, że mózg przetwarza dane w oparciu o algorytmy, podobne do tych, których używają komputery.
„Dlaczego proces starzenia jest nieunikniony?” - to jedno z najbardziej nurtujących pytań stawianych przez naukę, ale też zapewne przez niejednego z nas. Gdy jesteśmy młodzi, nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę, ale z biegiem lat sami przekonujemy się o nieuchronności zmian zachodzących w organizmie. Na rynku pojawiają się coraz to nowsze środki oraz sposoby na utrzymanie młodości. Często sięgamy po nie, nie zdając sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się z naszym ciałem. Zrozumienie podstaw zmian wywołanych starzeniem jest warunkiem koniecznym, aby im przeciwdziałać.
Ludzki mózg jest niezwykle skomplikowanym urządzeniem. Od ponad stu lat naukowcy nie są w stanie w pełni wyjaśnić sposobu, w jaki działa. Nie mówiąc już o jego związkach z tym, co nazywamy duszą, rozumem czy umysłem. Niektórzy twierdzą, że świadomość – poczucie własnego ja – jest efektem działania tego narządu. Inni uważają, że mózg to jedynie narzędzie, dzięki któremu świadomość może się manifestować. Gdyby porównać mózg do komputera, świadomość byłaby Internetem: rzeczywiście istnieje poza komputerem, ale potrzebuje go, aby się ujawnić i w jakiś sposób oddziaływać na środowisko zewnętrzne.
W przeciwieństwie do tego, co od ponad pół wieku głoszą psychologowie, językoznawcy, neurologowie i naukowcy innych specjalizacji, daremne jest poszukiwanie w naszych mózgach zapisków obrazów, dźwięków, a nawet wspomnień. Mózg nie działa bowiem jak komputer, do którego usilnie się go porównuje od kiedy maszyna ta powstała.