Pułapki umysłu: dysleksja
Kiedy ponad 5,5 tysiąca lat temu mieszkańcy Mezopotamii zaczęli jako pierwsi posługiwać się pismem, niektórym z nich opanowanie nowych umiejętności – zarówno używania rysika i glinianej tabliczki, jak i odczytywania zapisanych przy ich pomocy znaków – przyszło zapewne bardziej sprawnie niż innym. Wszyscy posiadamy indywidualne predyspozycje, dzięki którym pewnych rzeczy uczymy się zwyczajnie szybciej, podczas gdy inne mogą stanowić dla nas większe wyzwanie.
Nie tylko czytanie i pisanie
Jednak kiedy w 1896 roku jeden z pacjentów brytyjskiego okulisty dr. Morgana, mimo wysokiej inteligencji i prawidłowego rozwoju zdolności poznawczych w większości obszarów, wykazywał wyjątkowe trudności z opanowaniem czytania i pisania, został uznany za cierpiącego na „wrodzoną ślepotę słów”. Tym samym lenistwo i brak bystrości u uczniów przestały być uznawane za główne źródło problemów z nauką czytania i pisania, a dysleksja rozwojowa stała się obiektem zainteresowania środowiska medycznego. Choć początkowo skupiano się głównie na przypadkach skrajnych, dziś wiemy już, że specyficzne trudności w nauce czytania i pisania mogą mieć różne natężenie, a ich obraz może zmieniać się wraz z wiekiem.
Choć dysleksja często jest kojarzona głównie z powolnym, nieporadnym czytaniem i pisaniem oraz z wydłużonym czasem egzaminów, jej objawy mogą ujawniać się w wielu obszarach. W sferze motorycznej: osoby cierpiące na dysleksję mają trudności z wykonaniem ruchu odpowiedniego dla napisania konkretnej litery. Z tego powodu zdarza się, że pisane przez nich litery są odwrócone bądź zniekształcone. Na poziomie słuchu: deficyty mogą dotyczyć rozumienia pewnych słów oraz ich poprawnego wypowiadania. Dysleksja może negatywnie wpływać również na zdolności wzrokowe – rozpoznawanie i rozumienie napisanych słów czy przyporządkowanie wyglądu słowa do jego brzmienia.
Sprawność funkcjonowania w zakresie jednej lub wielu spośród trzech sfer – ruchowej, słuchowej oraz wzrokowej – jest nieodzowna dla zdolności czytania i pisania. Osoby cierpiące na dysleksję mogą doświadczać zatem trudności ograniczonych do języka, np. przekręcania wyrazów, głoskowania i sylabizowania, braku zrozumienia tekstu, pomijania pierwszego lub ostatniego fonemu, niepowodzeń w zapamiętywaniu sekwencji wyrazów i uczeniu się na pamięć. Jednak deficyty związane z dysleksją mogą przyjmować wiele postaci – trudności z rozpoznawaniem lewej i prawej strony oraz wykonywaniem działań matematycznych, obniżonej sprawności manualnej, słabej koordynacji wzrokowo-ruchowej, opóźnionego rozwoju lateralizacji, zaburzenia postrzegania i zapamiętywania materiału wzrokowego lub słuchowego. Dysleksji często towarzyszy również mała pojemność uwagi wzrokowej i spowolnienie przerzutności uwagi.
Skąd to się bierze?
Źródeł części objawów naukowcy szukali w deficycie automatyzacji czynności poznawczych i ruchowych. Wedle hipotezy o deficycie automatyzacji, czynności, które po wielu powtórzeniach powinny być wykonywane bez świadomej kontroli, w przypadku dysleksji nie są w pełni automatyzowane, wymagając tym samym większego zaangażowania uwagi. Dziś naukowcy sugerują, że choć deficyt automatyzacji często współwystępuje z dysleksją i ADHD, nie stanowi ich przyczyny. Związany jest także z charakterystycznym dla dysleksji deficytem kotwiczenia – mechanizmem poznawczym, za sprawą którego utrwalane są cechy fizyczne bodźców słuchowych i wzrokowych, ułatwiające uczenie utajone i automatyzację. W ostatnich latach popularność zyskuje hipoteza szumu neuronalnego. Według niej zaburzenia czytania i pisania mają być konsekwencją zwiększonego stężenia glutaminianu oraz wiążącego się z nim zwiększonego szumu neuronalnego. Jest to zjawisko przypadkowej aktywności neuronów pojawiające się jako swego rodzaju tło dla bieżących działań mózgu, które może skutkować np. zagłuszaniem i ignorowaniem pewnych bodźców, niestabilnością przetwarzania informacji pochodzących z różnych zmysłów i trudnościami w ich integracji. Dorośli cierpiący na dysleksję zgłaszają również problemy z zarządzaniem czasem, skupieniem się na jednym zadaniu, rozumieniem niektórych żartów lub powiedzeń. Frustracja związana z objawami może skutkować stresem, obniżoną samooceną czy kompensacją w postaci trzymania się sztywnych zasad. Dr Helen Taylor uważa jednak, że dysleksja niesie ze sobą konkretne zalety pozwalające na odkrywanie tego, co nieznane, które przyczyniły się do skutecznej adaptacji i przetrwania naszego gatunku.
W myśl teorii komplementarnego poznania (ang. complementary cognition) jednostki różnią się między sobą specjalizacjami neuropoznawczymi, nazywanymi czasem stylami poznawczymi. To właśnie one pozwoliły naszemu gatunkowi na przystosowanie do zmieniających się warunków zarówno poprzez odkrywanie nowych informacji, jak i wykorzystywanie dotychczas zdobytej wiedzy i zasobów. Jako specjalizacja neuropoznawcza, dysleksja ma umożliwiać skuteczną i szeroko zakrojoną eksplorację. Przekłada się między innymi na zdolności dostrzegania połączeń między różnymi perspektywami i obszarami wiedzy, wychwytywania analogii i wzorców, wykorzystywania informacji kontekstowych, wielowymiarowego i wieloaspektowego postrzegania, pojmowania złożonych systemów, wysoką kreatywność, wnikliwość, wgląd oraz innowacyjny styl myślenia.
Nie tylko trudności
Wyniki badań potwierdzają, że percepcja zarówno wzrokowa, jak i słuchowa w dysleksji ma charakter globalny – choć uwaga może być słabiej zogniskowana i podatna na dystraktory, zakres odbieranych informacji jest szerszy, obejmuje wiele bodźców znajdujących się w obszarach peryferyjnych. Ponadto brak automatyzacji wymusza większe zaangażowanie uwagi i dokładniejsze przetwarzanie odbieranych treści, tak, aby nie pominąć żadnych nowych, cennych informacji. Przystosowanie do eksploracji ujawnia się nie tylko podczas przetwarzania bodźców zewnętrznych, ale również treści wewnętrznych. Myślenie w dysleksji ma charakter dywergencyjny (ang. divergent thinking), cechuje je wysoka kreatywność i oryginalność (w obszarach niewerbalnych), ujmowanie głównej idei zapamiętywanych treści. Wysoką sprawnością odznacza się również pamięć epizodyczna. Z punktu widzenia ewolucyjnego wpływa ona na nasze przyszłe działania. Pozwala między innymi na tzw. symulację epizodyczną – analizę potencjalnych sytuacji z wykorzystaniem dotychczasowych doświadczeń, dzięki czemu możliwe jest zaoszczędzenie energii i czasu, a późniejsze działanie staje się bardziej skuteczne. Badania fMRI potwierdziły, że pamięć epizodyczna i umiejętność symulacji epizodycznej są ściśle powiązane z myśleniem dywergencyjnym tworząc sieć umożliwiającą skuteczną i efektywną eksplorację.
„Znalezienie równowagi pomiędzy poszukiwaniem nowych możliwości i wykorzystywaniem wybranych spośród nich opcji jest nie tylko kluczem do przystosowania się i przetrwania gatunków, ale też leży u podstaw wielu decyzji, które podejmujemy w naszym codziennym życiu” mówi dr Taylor, której działalność obejmuje również liczne projekty edukacyjne i popularyzatorskie ukazujące możliwości realizacji potencjału dysleksji (https://complementarycognition.co.uk/).
Dysleksja może stanowić zatem specjalizację eksploracyjną, nawet jeśli niesie ze sobą trudności w zakresie czynności związanych raczej z wykorzystywaniem zdobytych zasobów – czytaniem i pisaniem. W dzisiejszych czasach eksploracja przyjmuje różne postacie – od sztuki, poprzez projektowanie, architekturę, aż po przedsiębiorczość i inżynierię – pozwalające wykorzystywać neuropoznawczą specjalizację dysleksji. Rozwijając ideę neuroróżnorodności, Jim Rokos zorganizował wystawę Dyslexic Design zrzeszającą artystów zdiagnozowanych jako dyslektyków, a Kate Power i Kathy Iwanczak Forsyth stworzyły The Illustrated Guide To Dyslexia And Its Amazing People (Ilustrowany Przewodnik Po Dysleksji i Jej Niesamowitych Ludziach) – książkę przedstawiającą kariery zawodowe bardziej i mniej znanych osób z diagnozą dysleksji. Inicjatywy te mają na celu nie tylko zwiększenie świadomości społeczeństwa w zakresie neuroróżnorodności, ale również umożliwienie stworzenia nowych ścieżek rozwoju, pozwalających dzieciom z dysleksją na naukę w warunkach uwzględniających ich mocne i słabe strony.
„Chociaż dzisiejsze szkoły, instytucje akademickie i środowisko naszej pracy nie są zaprojektowane tak, aby wykorzystywać umiejętności eksploracyjne, powinniśmy je pielęgnować.” tłumaczy dr Taylor. „Przecież to właśnie ten sposób myślenia pozwala ludzkości nieustannie adaptować się do środowiska i radzić sobie z wyzwaniami”.
malgorzata-juras
Literatura
Bednarek D. Neurobiologiczne podłoże dysleksji. Przegląd Psychologiczny, 1999
Gawron N. et al. Niejęzykowe deficyty poznawcze u dzieci z dysleksją rozwojową i jej ryzykiem – przegląd badań. Psychologia rozwojowa, 2014
Hancock R., Pugh K.R., Hoeft F. Neural Noise Hypothesis of Developmental Dyslexia. Trends in Cognitive Sciences, 2017
Taylor H., Vestergaard M. D. Developmental Dyslexia: Disorder or Specialization in Exploration? Frontiers in Psychology, 2022
Zalogowany jako malgorzata-juras. Wylogować ?
Dodaj komentarz Dyskutuj na forum