#76767
teges
Uczestnik

Ciekawe jest spojrzenie na człowieka nie jako na pojedynczy organizm, ale zbiór organizmów. To takie założenie, ale może być inspirujące 😉 W tym ujęciu każdy organ jest zooidem wyspecjalizowanym w wykonywaniu określonych zadań. Taka perspektywa wymusza patrzenie na części swojego ciała jako na, w pewnym sensie, autonomiczne podmioty. Nasze zdrowie często cierpi z tego powodu, iż ciało traktujemy jako bierne narzędzie, wehikuł dla naszej osobowości. Przebudowanie perspektywy pozwala wyczulić się na to, co się z organizmem dzieje.

Znane są istoty, co do których czasami ciężko orzec, czy są pojedynczym organizmem, czy może kolonią, np. Siphonophorae. Może poszczególne części naszego ciała też są bardziej autonomiczne, niż nam się wydaje? 🙂