Od alkoholu nie ukrywam nie stronię 😉 ale jego spożywane jest raczej sporadyczne 2-3 razy w miesiącu.
Czy raczej to obciążenia zewnętrzne (tj. farmaceutyki, stymulanty itp) spowodowały, że deficyty wszystkich neuroprzekaźników stopniowo ulegały zwiększeniu?
Niskie wartości neuroprzekaźników miałem prawdopodobnie zawsze głównie GABA z tego co zaczynam rozumieć z naszych rozmów 😉 Fobia społeczna, depresje itd… Co doprowadziło mnie do Psychiatry i pół rocznego leczenia o czym chyba wcześniej wspominałem. I to właśnie po nim problemy z koncentracją, motywacją itd… zaczęły rosnąć z takich sobie do patologicznych rozmiarów. Jeżeli to pomoże to zażywałem Aurorix. Dawkowania już niestety nie pamiętam. Kuracja trwała pół roku. I co prawda z jeżeli chodzi o fobie, wycofanie społeczne, brak pewności siebie itd… bardzo pomogło. I pozytywne skutki odczuwam do dziś i w tym zakresie standard mojego życia się bardzo poprawił to leczenie przerwałem właśnie z powodu znaczącego obniżenia motywacji, energii czy koncentracji które niestety zamiast wracać do normy tylko spadały. W tym czasie (kilka lat :/) miałem także ciężkie okresy w pracy np 29 dni pracujących w miesiącu po 12 godzin. Więc chroniczne przemęczenie też raczej nie pomagało. Dziś już pracę zmieniłem. O czym pisałem wcześniej.
Wybrać 3 😉 Chociaż wybór nie jest prosty to. Energia, Koncentracja, Motywacja. Wydaje mi się że to te 3 rzeczy najbardziej mnie hamują. Cala reszta problemów jest irytująca ale nie aż tak odczuwalna jak ta trójka.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Ps. Tak z ciekawości orientuje się pan kiedy w przybliżeniu do oferty wejdzie COMFORTIL MAX?