#77034
teges
Uczestnik

Noopeptil Max stosuję z przerwami, czyli tak jak jest zalecane. Ogólnie długo mam z nim kontakt, ale są to cykle na 1 opakowanie, z tym, że wcześniej dobowa dawka to były 2 piguły (czyli 1 cykl trwał miesiąc, 60 piguł), ale pod wpływem problemów ze snem zredukowałem dawkę do 1 kapsułki dziennie. Problemy ze snem ustąpiły, ale dawka została 🙂 Sprawdzałem, czy przy 2 poczuję różnicę – nie poczułem, więc zostaję przy zredukowanym planie.
Trwałe efekty są, ale dosyć subtelne. Zdecydowanie moc jest w trakcie suplementacji, później efekt jest dużo słabszy, chociaż subiektywnie oceniam, iż w pewnym stopniu pozostaje (ogólne sprawniejsze myślenie, łatwiejsze wysławianie się).

Z Ashwą ciekawa sprawa, bo zamulenie ustąpiło kompletnie(lub po prostu przyzwyczaiłem się do innego trybu funkcjonowania). Jestem spokojny, a przy tym chętny do działania (tak jak pisałem – pewnie nakłada się tu na siebie działanie innych suplementów, np. Noopeptilu).

Serotonin coffin miałem przy normalnych dawkach proserotoninowych suplementów. Wystąpiło to zarówno przy 5-HTP (2-3 pigułki dziennie), jak i przy Serotine. Efekt pojawiał się dopiero po jakimś czasie, widocznie organizm wysycał się substancjami. Obecnie nie doświadczam już tego. Biorę Ashwagandhę od jakichś 3 tygodni, do tego zdarza mi się wrzucić 5-HTP, jednak jakoś ta serotonina mi się ładnie po ciele rozchodzi i zamułki nie ma 🙂

Spodobał mi się stack (kris stack ;), który złożyłeś dla maciasssa (http://pl.swissherbal.eu/forum/temat/zestaw-na-dorazna-motywacje-chec-do-pracy-dla-naukowca/), możliwe, że po wykończeniu obecnego opakowania Noopeptilu Max wskoczę na twój zestaw 🙂