#77066
teges
Uczestnik

Mam trochę chaotyczne podejście do suplementacji, więc nie jestem tego w stanie tak przejrzyście wyłożyć jak @kris. Po przemyśleniu trochę weryfikuję to, co napisałem – myślę, że chodzi o upregulację GABA. Dopaminę miałem na dobrym poziomie, a do tego specjalnie się nią nie zajmowałem (w sposób systematyczny, jedynie z doskoku brałem jakieś boostery, np. l-dopę).

Co do GABA, to kluczowa była u mnie suplementacja Relatonicem i Relatonicem Max. Szczególnie Max miał na mnie bardzo korzystny wpływ i po dłuższej suplementacji pozostawiał utrwalony efekt. Obecnie biorę Ashwagandhę i czuję, iż bardzo fajnie mnie wyluzowuje. Z tego, co czytałem, Ashwa działa stymulująco na receptory GABA (jest agonistą?) i w moim przypadku się to sprawdza w 100%. W sieci jest b dużo pozytywnych opinii o wpływie tego ziółka na spiętych, nerwowych ludzi 😉