
Tradycyjna medycyna - Syberia
Dostępne na każdym kroku lekarstwa, szczepionki oraz profilaktyka chorób, to bardzo świeże osiągnięcia. Zanim nauczyliśmy się je wytwarzać i stosować, utrzymanie zdrowia wymagało niemałej wiedzy i umiejętności korzystania z tego, co daje natura. Jednak na świecie nadal są miejsca, gdzie do leczenia chorych nie używa się niemal niczego innego.
Świat, który zabija i leczy
Syberia to największa i zarazem najbardziej dzika część Rosji. Łączą się tam różne skrajności – góry, jeziora, pustkowia i jedne z najniższych temperatur na ziemi. Przetrwanie w takim miejscu możliwe jest tylko dzięki życiu w pełnej zgodzie z naturą. Nie więc dziwnego, że tamtejsza ludność od wieków pokłada w niej swoje zdrowie.
Wiedza o leczniczych właściwościach roślin przekazywana była początkowo poprzez pieśni i legendy. Poza tym ludność zamieszkująca tę cześć Rosji wierzyła również w magiczną moc rytuałów, toteż różnego rodzaju napary i maści stanowiły nieodłączny elementy takich spirytualistycznych obrządków. Kluczową rolę w tradycji lecznictwa za pomocą sił natury od zawsze odgrywała tu również woda.
To na Syberii narodzili się pierwsi szamani, którzy z czasem zaczęli czerpać wiedzę z nauk innych ludów i religii, w tym buddyzmu i chrześcijaństwa. Wierzono wówczas, że szamani, podczas duchowych seansów, podróżują w zaświaty, by przynieść stamtąd wskazówki jak daną chorobę wyleczyć.
Tradycja leczenia za pomocą tego, co daje natura, jest w Rosji głęboko zakorzeniona. Rosyjska uzdrowicielka Ałła Svrinskaja tłumaczy to w ten sposób, że ludy zamieszkujące tak zwany „Zachód” przyzwyczajone są do stateczności, najczęściej pozostają w swojej ojczyźnie i żyją w stałym miejscu. Rosjanie natomiast od wieków byli w drodze, przemierzając bezkresne obszary swojego kraju szukali optymalnych warunków do życia. To zmusiło ich do adaptowania się do nowego środowiska i radzenia sobie z tym, co znajdą na miejscu. W ten sposób poznali rodzaje i właściwości niezliczonych gatunków roślin, o których wiedzę przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Wiedza ta cały czas ulega aktualizacji, dzięki czemu tradycyjne metody łączą się z nowoczesnymi technikami. Rosyjska medycyna jest obecnie bardzo dobrze rozwinięta, właśnie przez to połączenie. Z jej nauk czerpie również Zachód.
Wielu Rosjan wierzy w leczniczą moc wody. W niewielkiej wsi Okuniowo znajdują się jeziora, których woda, według nich, posiada właściwości lecznicze. Z uwagi na wysoką zawartość mikroelementów, wykorzystuje się ją do leczenia rozmaitych chorób skóry. Dodatkowo błoto z nich pochodzące (borowina) używane jest w leczeniu dolegliwości związanych z bólem stawów, a także do zabiegów upiększających.
Najważniejsze rośliny lecznicze ludów Syberii
Działanie zdrowotne roślin pochodzących z Syberii znane jest i cenione na całym świecie. Jedną z nich jest szczodrak krokoszowy, rozpowszechniony pod nazwą „korzeń Marala”. Jest to gatunek zagrożony wyginięciem, występuje w pasie gór Ałtaju na Syberii, w północnej Mongolii i Kazachstanie. Roślina ta zaskakująco dobrze przystosowała się do występujących tam ekstremalnych warunków środowiskowych – skrajnie niskich i wysokich temperatur, małej wilgotności, zakwaszonej gleby i niedostatku tlenu. Wykształciła swego rodzaju odporność, czego efektem jest produkcja substancji o wysokiej aktywności biologicznej. Są to tak zwane adaptogeny, które ułatwiają również ludziom i zwierzętom ją spożywającym aklimatyzację do trudnych warunków, między innymi poprawiając odporność. W ludowej medycynie syberyjskiej roślinę tę stosuje się nieprzerwanie od ponad pięciu tysięcy lat. Interesowali się nią również Arabowie, którzy od IX wieku sprowadzali ją do zamieszkiwanych przez siebie krajów. Wykorzystywali jako środek poprawiający nastrój, zwiększający aktywność seksualną oraz dla wzmocnienia organizmu.
Podobnym działaniem charakteryzuje się syberyjski żeń – szeń zwany Eleuthero (Eleutherococcus senticosus), który również posiada właściwości adaptogenne. Wspiera odporność, przystosowanie do trudnych warunków oraz zwiększa tolerancję na stres. Przy regularnym stosowaniu poprawia samopoczucie, zwiększa energię, poprawia koncentrację i zdolność uczenia się. Dodatkowo działa korzystnie na układ nerwowy, wspierając regenerację komórek nerwowych, co potwierdzono w licznych, niezależnych badaniach. Wyniki badań eksperymentalnych pokazały natomiast, że ekstrakt z tej rośliny wpływa ochronnie na komórki hipokampa, czyli obszaru mózgu odpowiedzialnego za pamięć. Z tego powodu polecany jest w okresach dużego napięcia, wzmożonej pracy umysłowej i fizycznej, w stanach przemęczenia. Ponadto syberyjski żeń – szeń opóźnia starzenie się komórek.
Nie można mówić o rosyjskiej medycynie nie wspominając o oleju cedrowym. Cedr to symbol Syberii, jedna z najpiękniejszych występujących tam roślin. Olej pozyskiwany jest z jego nasion, a stosuje się go w profilaktyce wielu chorób cywilizacyjnych. Co najważniejsze – skuteczność tego specyfiku potwierdza nie tylko tradycja syberyjskiej medycyny, ale i współczesne badania. Jego prozdrowotne właściwości wynikają ze sposobu pozyskiwania – z czystych, nieskażonych chemikaliami syberyjskich lasów. W medycynie ludowej tego regionu stosowany jest od wieków.
Olej cedrowy posiada właściwości przeciwutleniające, przez co zmniejsza powstawanie złego cholesterolu w organizmie. Jest to bomba witaminowa, bogata w witaminy E, F, A, B, D, B1, B2, B3, B4, a także kwasy nienasycone. Poprawia krążenie krwi oraz funkcjonowanie układu nerwowego. Stosuje się go wspomagająco w leczeniu miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, chorób wątroby, żołądka i jelit. Ułatwia przyswajanie białek i tłuszczów. Zawarty w nim kwas linolowy działa neutralizująco na wiele toksyn, polecany jest więc osobom, które często przebywają w zanieczyszczonym środowisku, np. mieszkańców miast. Olej ten ma również szerokie zastosowanie w wielu dziedzinach medycyny – stomatologii, ginekologii, dermatologii, a także w kosmetologii. Przyspiesza gojenie się blizn i szwów. Idealnie nadaje się również do masażu, ponieważ działa relaksująco i odprężająco.
Inną znaną w lecznictwie rośliną, której właściwości prozdrowotne odkryto właśnie na Syberii, jest różeniec górski, znany jako arktyczny korzeń, korzeń z Syberii, złoty korzeń, czy Rhodiola rosea. Rośnie na suchym, piaszczystym podłożu, na dużych wysokościach w najzimniejszych rejonach Azji i Europy. Badania nad tą rośliną prowadzili radzieccy naukowcy, jednak do zakończenia zimnej wojny ich wyniki nie wyszły poza granice ZSRR. Dopiero po tym czasie wiedzę o jego działaniu rozpowszechniono na niemal cały świat. Różeniec pozwala łatwiej radzić sobie ze stresem równoważąc pracę systemu reagowania na bodźce. Stały stres powoduje zachwianie tej równowagi, odczuwane jako ciągłe zmęczenie, przygnębienie, co w przypadku dłuższego występowania może prowadzić do depresji. Różeniec, jako kolejny adaptogen z odległych zakątków Syberii, łagodzi stres fizyczny, emocjonalny i psychiczny. Wpływa bowiem na neuroprzekaźniki, takie jak np. serotonina.
Nazwą “złoty korzeń” określa się niekiedy także inną roślinę pochodzącą z niegościnnych terenów Syberii – tarczycę bajkalską (Scutellaria baicalensis). Od tysięcy lat wykorzystywano jej właściwości adaptogenne. To do nich właśnie odnosi się jej łacińska nazwa (łac. scutella – tarcza), sugerująca jej moc chroniącą przed chorobami. Tarczyca bajkalska jest silnym immunostymulantem. Działa też przeciwbakteryjnie i hamują namnażanie się różnych wirusów, w tym wirusa grypy czy nawet HIV. Ma też właściwości antyinflamacyjne, dzięki czemu zapobiega nadmiernemu rozwijaniu się stanów zapalnych oraz pomaga hamować reakcje alergiczne. Znakomicie poprawia także odporność na stres – zawarte w niej flawonoidy zapobiegają nadmiernemu pobudzeniu ośrodkowego układu nerwowego oraz ułatwiają wyciszenie się i zrelaksowanie. Tarczyca może więc skutecznie wspomagać walkę z bezsennością, zwłaszcza gdy jest ona spowodowana przez nadmierne napięcie nerwowe. Ponadto roślina ta wykazuje działanie neuroprotekcyjne. Chroni komórki mózgu przed uszkodzeniem wskutek stanów zapalnych oraz przed szkodliwym wpływem beta-amyloidu, którego nadmierne odkładanie się jest przyczyną choroby Alzheimera.
Na Syberii rośnie także cytryniec chiński (Schisandra chinensis), który potrafi przetrwać nawet w temperaturze -40°C. Jako adaptogen, oddziałuje korzystnie na cały organizm, Zwiększa wydolność fizyczną i odporność na infekcje, a także pomaga przystosować się do niekorzystnych i zmiennych warunków środowiskowych. Chroni też wątrobę przed uszkodzeniami wywołanymi czynnikami chemicznymi. Jest również silnym antyoksydantem – neutralizuje wolne rodniki, które mogłyby zniszczyć ważne struktury komórkowe i przyspieszać proces starzenia się. Cytryniec wykazuje także właściwości nootropowe i neuroprotekcyjne. Poprawia pamięć i koncentrację oraz chroni komórki mózgu przed uszkodzeniami prowadzącymi do chorób neurodegeneracyjnych. Podczas II wojny światowej radzieccy lotnicy stosowali go, by lepiej widzieć w nocy. Badania naukowe potwierdziły, że istotnie – suplementacja cytryńca świetnie wpływa na wzrok, zwłaszcza na jego przystosowanie się do słabszych warunków oświetleniowych.
Na suchych i piaszczystych glebach Azji Wschodniej (także na Syberii) rośnie traganek błoniasty (Astragalus membranaceus). Także i ta roślina wykorzystywana jest od tysięcy lat z uwagi na jej właściwości adaptogenne i immunostymulacyjne. Zawarte w niej związki biologicznie czynne stymulują układ odpornościowy do zwalczania chorobotwórczych drobnoustrojów. Zapobiegają również miażdżycy i pomagają kontrolować ciśnienie krwi. Umożliwiają też utrzymanie dobrej kondycji układu nerwowego i zachowanie sprawności umysłu pomimo upływających lat. Są także silnymi przeciwutleniaczami, więc pomagają usuwać z organizmu wolne rodniki, a dodatkowo – zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się organizmu.
Doktor Richard Brown z Columbia University wskazuje, że roślina ta zapewnia stymulację poznawczą oraz spokój emocjonalny. Objawia się to lepszą pracą i wydajnością naszego mózgu oraz poprawą pamięci i koncentracji. Potwierdziły to badania prowadzone na osobach, które przyjmowały złoty korzeń. Ich zmęczenie wywołane stresem było widocznie mniejsze już po 14 dniach suplementacji.
Wszystkie te rośliny łączy jedno – ciężkie warunki, w których rosną. Jednak surowe środowisko pozwoliło im wykształcić mechanizmy i substancje, które poprawiają wytrzymałość przyjmujących je organizmów, niwelując działanie szkodliwych, zewnętrznych czynników. Najważniejsze przy tym, że ich działanie nie jest jedynie wymysłem pradawnych ludów zamieszkujących Syberię, ale zostało potwierdzone przez współczesne badania.
Zalogowany jako magda. Wylogować ?
Dodaj komentarz