Co sprawia, że czujemy się zadowoleni z życia? Jak zmienia się to z wiekiem? Czy szczęście w ogóle istnieje, a jeśli tak, to jak je osiągnąć? Badacze z uniwersytetu Harvarda szukają odpowiedzi na te pytania nieprzerwanie od niemal 80 lat. Możliwe, że dzięki nim uzyskamy pewne wskazówki dotyczące kwestii szczęścia.
Specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) biją na alarm - trwa globalna epidemia otyłości. Do jej rozwoju przyczyniają się między innymi naturalne tendencje ludzkiego organizmu do wybierania pokarmów o słodkim smaku. Nawet niemowlęta chętniej piją roztwory o większej zawartości cukru. Ta zakorzeniona głęboko w naszej ewolucyjnej przeszłości skłonność do słodyczy - oznaczającej przecież większą wartość energetyczną pokarmu - nie zmieniła się, mimo iż nasza obecna dieta znacznie różni się od tego, co jedli nasi dalecy, niekoniecznie humanoidalni przodkowie.
Wszyscy chcemy, żeby inni postrzegali nas jako ludzi uczciwych. Jest to wynik milionów lat ewolucji. Człowiek, jako zwierzę stadne, musi współpracować z członkami swojej grupy, aby móc przeżyć. W przeszłości takiej współpracy wymagały na przykład polowania na grubego zwierza. Uczciwość wszystkich myśliwych dawała pewność, że każdy z nich będzie starał się jak najlepiej wykonać swoją część zadania, nie żerując na pracy współplemieńców. W dzisiejszym świecie uczciwość również jest w cenie. Wyniki badań świadczą o tym, że jesteśmy w stanie zrobić wiele, żeby uważano nas za godnych zaufania - nawet kłamać.
Chyba nie ma na świecie ucznia, który nie chciałby poznać magicznej metody, dzięki której mógłby dostawać lepsze oceny bez siedzenia nad książkami dłużej niż zwykle. A metody bywają różne - od wkładania książki pod poduszkę, do wymyślnych mnemotechnik i budowania skojarzeń. Tyle tylko, że wiedza nie przedostaje się do głowy przez osmozę, a mnemotechniki bywają czasochłonne, a więc nie spełniają założenia “nie siedzenia nad książkami dłużej”. Jak więc szybko i sprawnie poprawić wyniki w nauce?
Jaki jest najprostszy sposób na zapamiętanie, co trzeba kupić w sklepie? Wystarczy spisać listę zakupów. Gorzej, gdy przez roztargnienie zostawi się ją w domu… Wygląda jednak na to, że naukowcy znaleźli skuteczne rozwiązanie tego problemu.
Otaczająca nas rzeczywistość niepostrzeżenie wypełniła się reklamami. Spotykamy je wszędzie: na ulicach, na ekranach, w mediach społecznościowych i w przerwach pomiędzy audycjami radiowymi. Tak naprawdę możemy od nich odetchnąć tylko wtedy, gdy śpimy. Zespół 40 neuronaukowców snu ostrzega - ten stan rzeczy niedługo może ulec zmianie. Korporacje czają się także na nasze marzenia senne.
Od dziesięcioleci gry komputerowe stanowią ulubioną rozrywkę dzieci i młodzieży, ale także źródło niepokoju rodziców. Dorośli martwią się przede wszystkim o to, że ich pociechy, spędzając czas przed ekranem komputera, pozbawiają się odpowiedniej dawki ruchu, a pozycja siedząca wpływają szkodliwie na ich postawę. Obawę budzi też pogląd, zgodnie z którym ograniczenie czasu spędzanego na bezpośrednim kontakcie z rówieśnikami może przyczynić się do niewłaściwego rozwinięcia umiejętności społecznych u dziecka. Czy strach rodziców jest słuszny?
Jeśli chodzi o zapamiętywanie i zapominanie informacji, najczęściej interesuje nas tylko ten pierwszy temat. Skupiamy się na tym, żeby zapamiętać jak najwięcej i na jak najdłuższy czas. Pomijamy przy tym ten drugi aspekt pamięci, jakim jest właśnie proces usuwania zbędnych danych, które zaśmiecałyby tylko miejsce na naszym “twardym dysku”. A jednak naukowcy dochodzą do wniosku, że i to zjawisko jest bardzo interesujące, a jego mechanizm skomplikowany.
Naukowcy od dawna zastanawiali się, w jaki sposób ludzki mózg rozpoznaje różne obiekty i przyporządkowuje je do poszczególnych kategorii. Wiadomo, że u każdego człowieka obszar aktywowany pod wpływem obrazu ludzkiej twarzy znajduje się w tym samym miejscu. Podobnie rzecz ma się, jeśli chodzi o mowę. Badania przeprowadzone z wykorzystaniem małp jako organizmu modelowego wykazały, że u gdy bardzo młode osobniki miały częsty kontakt z jakimiś obiektami, w obszarze ich kory wzrokowej pojawiała się grupa wyspecjalizowanych neuronów reagujących silnym pobudzeniem na widok przedmiotów z tej kategorii.
Widzą dźwięki w kolorze, smakują słowa, czują dotykiem zapachy, są odmienni, wyjątkowi, a według siebie zwyczajni i przeciętni. Mowa o synestetykach, czyli osobach dotkniętych synestezją - synergią zmysłów. Jest to stan lub zdolność, w której doświadczenia jednego zmysłu (np. słuchu) wywołują również doświadczenia charakterystyczne dla pozostałych zmysłów. Na przykład: słuchanie muzyki wywołuje piękną, barwną wizualizację każdego dźwięku (chromestezja), smutek ma pusty błękitny zapach, a muzyka może smakować od musu bananowego, aż po odchody nietoperza. Przypuszcza się, że ze zjawiskiem synestezji związana jest zagadka powstania mowy.