Go to the store in English language version dedicated to your location Change Cancel
Strona główna/Blog/ ~ PUBLICYSTYKA ~ /Jak śmiech działa na mózg?

Jak śmiech działa na mózg?

~ PUBLICYSTYKA ~ 29 marca 2024 Brak komentarzy

Nie bez powodu mówi się, że śmiech to zdrowie. Nie tylko bowiem poprawia samopoczucie, ale ma również wpływ na polepszenie funkcjonowania całego organizmu. Jest doskonałym sposobem na złagodzenie stresu, zdenerwowania, pomaga pozbyć się lęków. Śmiech sprawia, że wzmacnia się odporność oraz, że przez inne osoby jesteśmy postrzegani jako ładniejsi. I oczywiście bardziej sympatyczni, przez co obcy chętniej nawiązują z nami relacje – prywatne, ale i zawodowe. Śmiech może więc okazać się w życiu bardzo pomocny.

Stan rozweselenia organizm odczuwa podobnie jak stan po wysiłku fizycznym. Praca serca przyspiesza, intensywnie się dotleniamy, przez co poprawia się praca układu krwionośnego, szczególnie w obrębie twarzy i klatki piersiowej, a także praca mózgu. Śmiejąc się nabieramy trzykrotnie więcej powietrza, wdech jest pogłębiony, a wydech dłuższy. Skurcze przepony powodują, że płuca oczyszczają się z toksyn. Rzadko używane części płuc pobudzone są do działania, a poziom adrenaliny się zmniejsza, co jest odczuwalne jako stan relaksu i odstresowania. Tlen dociera szybciej i w większej ilości do poszczególnych komórek i organów, przez co poprawia się koncentracja i pamięć.

Dodatkowo mózg zaczyna wydzielać „hormony szczęścia” (endorfiny), czyli związki mające pozytywny wpływ na nasz nastrój. Działają one relaksująco, uspokajająco, a nawet uśmierzają ból. Wzrasta jednocześnie poziom zadowolenia. Stan ten widać na twarzy. Osoby często śmiejące się mają drobne zmarszczki w okolicach oczu, a kąciki ich ust odchylone są ku górze, przez co postrzegane są jako ładniejsze. Ponadto ich skóra jest lepiej ukrwiona i ma ładniejszy odcień. Lepszy krwiobieg na skórze głowy skutkuje poprawą kondycji włosów. Śmiech rozładowuje również chowane emocje, co pozwala utrzymać równowagę psychiczną. Przez to inaczej patrzymy na codzienne problemy – nie myślimy o nich w kategorii przeszkody nie do pokonania, ale szukamy konstruktywnego rozwiązania. Minuta śmiechu działa na nas jak 45 minut innej formy relaksu.

Osoby radosne chorują rzadziej. A to dlatego, że śmiech pobudza produkcję limfocytów T odpowiedzialnych za ochronę przed wirusami. Dodatkowo produkowane są przeciwciała, które tworzą barierę w górnych drogach oddechowych, uniemożliwiając dostawanie się zarazków. Wspomniane już endorfiny również działają przeciwzapalnie. Śmiech blokuje wydzielanie hormonów stresu, dzięki temu łagodzi ból. Znając jego właściwości niektóre szpitalne oddziały pediatryczne decydują się na organizowanie dla najmłodszych pacjentów odwiedzin ich ulubionych bohaterów z bajek, klaunów itp. Ma to odciągnąć dzieci od negatywnych myśli związanych z chorobą i pozwolić im się odstresować, ale również pobudzić do uśmiechu, co pozwala im się odprężyć, zapomnieć o bólu, lepiej spać.

Wybuch endorfin, jaki towarzyszy śmiechowi, jest dla organizmu potężnym zastrzykiem energii. Mózg lepiej pracuje, dzięki czemu poprawia się kreatywność, chęć do pracy i zabawy. Podejmowanie decyzji przychodzi łatwiej, dlatego że na ich konsekwencje patrzymy z perspektywy korzyści. Osoby radosne łatwiej nawiązują relacje społeczne, ponieważ ich dobry nastrój udziela się innym. Śmiech nakręca koło, w którym do osób wesołych odnosimy się życzliwej (dzięki czemu ich nastrój jest lepszy niż osób tkwiących w chłodnych relacjach), więc śmieją się jeszcze więcej. To, że śmiech jest zaraźliwy najlepiej widać, kiedy w grupie osób (nawet obcych) jedna zacznie się śmiać. Inne ledwo powstrzymują drżenie warg, albo nie wytrzymują i ulegają. Swego czasu w internecie krążył filmik, na którym jedna z pasażerek metra oglądając coś w telefonie zaczyna się śmiać. Po chwili rozbawiony był już cały wagon.

https://youtu.be/kHnRIAVXTMQ

Wpływ śmiechu na organizm jest od lat przedmiotem badań. W jednym z eksperymentów udział wzięli pacjenci gabinetu dentystycznego. W poczekalni, w której umieszczono telewizor, wyświetlano różne rodzaje programów. Część widzów oglądała satyrę, część treści zajmujące, ale humorystycznie neutralne, a pozostali nie oglądali nic. Okazało się, że krew osób z pierwszej grupy zawierała większość liczbę limfocytów NK, czyli komórek walczących z drobnoustrojami, przyspieszających gojenie się ran czy niszczenie komórek rakowych. Stan ten utrzymywał się jeszcze następnego dnia. Poziom ich odporności był tym samym wyższy. Ponadto nie byli oni tak zdenerwowani wizytą jak pozostali uczestnicy eksperymentu.

Śmiech odgrywa także ważną rolę w psychologii. Śmiejemy się bowiem również z rzeczy, które nas przerażają, stresują, ze swoich kompleksów. Jest to swego rodzaju psychologiczny mechanizm obronny. Rozładowanie napięcia śmiechem powoduje, że zmienia się nasza ocena sytuacji. Nie patrzymy na nią przez pryzmat strachu czy stresu, ale skupiamy się na faktach, a nawet szukamy pozytywnej strony. Śmianie się z własnych lęków jest jednym z najskuteczniejszych (i polecanym przez psychologów) rodzajów terapii, która pomaga się ich pozbyć.

Obszar mózgu odpowiedzialny za tę aktywność zlokalizowany jest między innymi w płacie czołowym, co ustalił na podstawie badania rezonansem magnetycznym dr Dean Shiabata z University of Rochester School of Medicine niemal 16 lat temu. Grupie badanych osób opowiadano dowcipy oraz pokazywano zabawne rysunki, obserwując jednocześnie aktywność ich mózgów przy pomocy tego urządzenia. Jednakże badanie dokonane na korze mózgowej chorej na epilepsję szesnastolatki przez Itzhaka Fried z Medical School z University of California pokazało, że ośrodków odpowiedzialnych za śmiech może być w mózgu więcej. Po dotknięciu elektrodą części mózgu zlokalizowanej w obszarze dodatkowej kory ruchowej dziewczyna wybuchała śmiechem, a jego intensywność zależałą od siły dotyku.

Przyczyny śmiechu u dzieci i dorosłych są różne. U dzieci jest to spontaniczna reakcja, u dorosłych może być dowodem dojrzałości emocjonalnej. Ich poczucie humoru jest bardziej wyrafinowane, zawiera odrobinę złośliwości i częściej powoduje uśmiech aniżeli głośny, długotrwały, dźwięczny wybuch. Świadczy to o ich dystansie do siebie i życia, ale także umiejętności dokonywania obiektywnej oceny sytuacji, swojego postępowania i możliwości.

Co ciekawe, śmiech pobudza w mózgu tzw. rejon nagrody. Prawdopodobnie z tego powodu kobiety lubią mężczyzn dowcipnych, jednak tych o wysublimowanym poczuci humoru i z bystrym żartem. Opowiedziany przez nich dobry dowcip pobudza bowiem w kobiecym mózgu ten sam obszar, który aktywuje się podczas seksu, co kojarzy się z przyjemnością.

Człowiek nie jest jedynym gatunkiem, który się śmieje, ale jest jedynym, dla którego śmiech odgrywa ważną społeczną rolę. Wykazał to profesor Robert Provine z Uniwersytetu Maryland w Baltimore, badając studentów spacerujących po miasteczku uniwersyteckim. Gdy zauważył kogoś roześmianego, pytał go o powód takiego stanu. Okazało się, że nie zawsze był nim usłyszany dowcip, a w większości sytuacji było to skutkiem widoku kogoś znajomego, który badanych zwyczajnie ucieszył. Profesor Provine odważył się nawet porównać działanie śmiechu w ludzkiej komunikacji do śpiewu ptaków, czyli sposobu na niewerbalne porozumiewanie się. W samotności śmiejemy się 30 razy rzadziej, a będąc w grupie często zaczynamy się śmiać w reakcji na śmiech innych osób.

Udowodniono, że osoby cierpiące na depresję mają zablokowany obszar mózgu odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności. Człowiek, który rzadko się śmieje, jest mniej szczęśliwy, odczuwa mniejsze zadowolenie z życia, narażony jest na częstsze infekcje i gorsze samopoczucie. Jest to więc błędne koło – nie śmieje się, bo jestem zestresowany i smutny; jestem zestresowany i smutny, dlatego się nie śmieję. Jak pokazują jednak liczne badania (ale też doświadczenie życiowe), śmiech można sobie aplikować na różne sposoby i należy to robić jak najczęściej. Mimo swojego dobroczynnego wpływu na organizm, nie może on oczywiście zastąpić odpowiedniego leczenia i terapii, np. w przypadku depresji. Jednak z powodzeniem stosuje się go jako terapię uzupełniającą, która wspomaga efekty leczenia tradycyjnego.

Kategorie: ~ PUBLICYSTYKA ~, Tajemnice mózgu

redakcja

Grupa neuroentuzjastów, którzy chcą dzielić się ze światem swoją pasją. Dlatego starają się w ciekawy i zrozumiały dla każdego sposób opisywać tajniki pracy układu nerwowego. Nieodmiennie fascynuje ich to, że mózg jest jedyną znaną nam strukturą we Wszechświecie, która usiłuje zbadać sama siebie.

Skomentuj

Zalogowany jako redakcja. Wylogować ?

Dodaj komentarz

Najnowsze artykuły z tej kategorii

~ PUBLICYSTYKA ~ 29 marca 2024
~ PUBLICYSTYKA ~ 29 marca 2024
Dodaj komentarz
Dołącz do listy oczekujących Prosimy o podanie adresu email, na który chcesz otrzymać wiadomość z powiadomieniem, gdy produkt wróci do sprzedaży w naszym sklepie. Wpisanie ilości, którą planujesz zamówić, pomoże nam zaplanować wielkość najbliższej dostawy.