Tradycyjna medycyna chińska (cz. 1)
Tradycyjna medycyna chińska to bardzo rozległa dziedzina, która łączy w sobie ogrom wiedzy, różnego rodzaju zabiegi, praktyki i terapie, stosowane w tym kraju od wieków. Źródła wskazują, iż jej początek sięga 2-3 tysięcy lat wstecz. Jest to kolejna z gałęzi medycyny tradycyjnej, do której współczesna medycyna sięga coraz częściej.
Lecznicze metody stosowane w tradycji chińskiej to między innymi ziołolecznictwo, akupunktura, masaż, gimnastyka. Wszystkie one mają jedną wspólną cechę – dążą do harmonii. Zgodnie z założeniami tej dziedziny, każdy człowiek posiada system energetyczny, tworzony przez szlaki energetyczne, zwane meridianami. To przez nie przepływa energia życiowa – qi (chi). Przepływ tej energii jest warunkiem istnienia życia. Zdrowy organizm oznacza harmonijny przepływ qi, a jego zaburzenie powoduje złe samopoczucie lub choroby. Stosowane przez Chińczyków zabiegi mają tę równowagę utrzymać lub przywrócić.
Yin i yang – podwójny klucz do zdrowia
Po raz pierwszy praktyki te zebrano na piśmie w III wieku p. n. e., w dziele zatytułowanym „Kanon medycyny chińskiej Żółtego Cesarza”. Medycyna w tym regionie świata jest ściśle związana z filozofią. Opiera się ona na teorii yin i yang, czyli koncepcji pochodzącej z antycznej chińskiej filozofii i metafizyki. W uproszczeniu opisuje ona dwie pierwotne i przeciwne siły, które nieustannie na siebie oddziałują i się uzupełniają. Mimo różnic wchłaniają i jednocześnie podtrzymują się wzajemnie. Chińczycy wierzą, że to jest przyczyną powstawania i zmiany wszystkich rzeczy. We wspomnianej księdze czytamy „Yin i Yang są drogą do Nieba i Ziemi, wielką zasadą i zarysem wszystkiego, rodzicami przemian, korzeniem i źródłem życia i śmierci, pałacem bogów. Leczenie choroby winno opierać się na korzeniach.”
Naukę tą zalicza się do grupy nauk holistycznych, co oznacza, że zgodnie z jej założeniami, wyleczenie jest możliwe, jeśli dokonywane jest w każdym wymiarze – fizycznym, duchowym, emocjonalnym i mentalnym. Kwestia ta kluczowa była zresztą nie tylko w Chinach. Interesowali się nią lekarze z różnych regionów świata. Liczne badania udowodniły, że osoba z pozytywnym nastawieniem do życia oraz do swoich dolegliwości, łatwiej, szybciej i skuteczniej przechodzi proces leczenia. Teorię taką wysnuł również grecki filozof Hipokrates, twierdząc, że człowiek pozostaje w ścisłym związku ze swoim otoczeniem i że leczenie powinno dotyczyć chorego, a nie konkretnej choroby. Mimo, iż Hipokrates uważany jest za ojca medycyny zachodniej, obecna jej forma daleka jest od takiego podejścia. Skupia się bowiem na wykryciu i usunięciu skutku, zamiast poszukiwaniu przyczyny.
Medycyna chińska przedstawia zgoła odmienne stanowisko. Zgodnie z jej doktryną, między człowiekiem a naturą istnieje swoisty bilans yin i yang, które uzupełniają się wzajemnie. Światem tym rządzą żywioły – woda, ogień, metal, ziemia i drzewo, które muszą działać harmonijne dla prawidłowego przepływu energii qi. Aby pozostawać w dobrym zdrowiu, należy więc utrzymywać równowagę między yin i yang, czyli między ciałem a środowiskiem, a także pomiędzy złożonymi układami wewnątrz naszego organizmu.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Dlatego właśnie praktykujący medycynę wschodnią to przede wszystkim profilaktycy, a leczenie odbywa się przy dużym udziale i zaangażowaniu samego pacjenta. Lekarz odpowiada za zdiagnozowanie choroby, czego dokonuje doszukując się powodów powstania schorzenia. Przeprowadza szczegółowy wywiad z pacjentem, zbierając informacje o jego stylu życia, zwyczajach, sposobie żywienia i usposobieniu. Ocenia stan i barwę skóry, wygląd języka, oczu. Na tej podstawie dobiera odpowiedni system leczenia, który z reguły obejmuje kilka uzupełniających się terapii.
Proces ten jest wspomagany farmakologicznie, przy czym zastosowanie mają tu specyfiki wykonane na bazie starannie wyselekcjonowanych ziół albo samodzielne zioła. Zwolennicy medycyny chińskiej są przekonani, że rośliny te mają o wiele większą skuteczność niż stosowane w medycynie zachodniej medykamenty. Wyższość ziół chińskich wynika przede wszystkim z ich odpowiedniego doboru i łączenia, skrupulatnego katalogowania według ustalonych kategorii i właściwości, zbierania i przechowywania w ściśle określony sposób. Ponadto mieszane są one tak, aby właściwości każdego z nich się uzupełniały, przez co leczenie można ukierunkować na wybrane miejsce.
Żadna inna kultura nie osiągnęła takiej biegłości w stosowaniu ziół w lecznictwie. Używa się tu z reguły ziołowych mieszanek, które razem uzupełniają się zgodnie z zasadą yin yang. Mają formę proszku, naparu, nalewki, lub świeżej rośliny. Przy czym mówiąc o ziołach, Chińczycy mają na myśli nie tylko rośliny, ale i substancje pochodzenia mineralnego i zwierzęcego, np. sproszkowane perły, skórę węża.
Zioła dzielą się na cztery podstawowe grupy: silnie oziębiające, oziębiające, rozgrzewające i silnie rozgrzewające. Te zakwalifikowane do grupy zimnych, stosuje się w leczeniu chorób gorąca i odwrotnie, zioła ciepła w chorobach zimna. W większości chorób występują zarówno objawy zimna i gorąca, toteż w ich leczeniu niezbędne jest skomponowanie odpowiedniej mieszanki obu rodzajów.
Przykłady ziół stosowanych w chińskiej medycynie to:
- czosnek – poprawia odporność, usuwa pasożyty,
- kurkuma – wspomagająco w leczeniu depresji,
- zielona herbata – stosowana w profilaktyce chorób układu krążenia, przypisuje się jej działanie przeciwrakowe,
- chryzantema – działa łagodząco przy podrażnieniach oczu,
- skórka mandarynki i pączki róży – działają energetyzująco,
- mniszek lekarski – wspomaga gojenie się ran,
- kardamon –wyostrza zmysły,
- szafran – działa korzystnie na układ krążenia,
- imbir – rozgrzewa, ma właściwości antyseptyczne, poprawia odporność, stosowany w leczeniu przeziębień, kaszlu, napary z imbiru zapobiegają mdłościom, łagodzą niektóre dolegliwości żołądkowe,
- nasiona rzodkiewki – działanie lekko przeczyszczające, korzystne dla układu trawiennego,
- suszony konik morski – poprawia potencję,
- żeń-szeń – poprawia sprawność umysłową i koncentrację, pobudza energię, zwiększa odporność na stres, obniża poziom cukru u osób chorych na cukrzycę,
- miłorząb dwuklapowy – stosuje się go w profilaktyce chorób układu krążenia, demencji, poprawia krążenie i pracę mózgu,
- jedwabnik – działa przeciwskurczowo,
- perły – działanie relaksujące.
agnieszka
Z wykształcenia biotechnolog, z zamiłowania poszukiwaczka wiedzy o działaniu ludzkiego mózgu. Fascynuje ją to, w jaki sposób całkiem proste oddziaływania poszczególnych komórek i cząsteczek przekładają się na złożone odczucia, emocje i zachowania. Po godzinach, gdy nie zajmuje się suczką Ferą, z zapałem ćwiczy motorykę małą, intensywnie szydełkując. Uwielbia twórczość Joanny Chmielewskiej i Agaty Christie, a także popularno-naukowe programy o działaniu wszechświata.
Zalogowany jako agnieszka. Wylogować ?
Dodaj komentarz