Tradycyjna medycyna Tybetu (cz. 2) - najważniejsze zioła
W “zachodnim” rozumieniu zioła to różne części roślin. Jednak w tradycyjnej medycynie Tybetu pojęcie to jest znacznie szersze - oprócz roślin obejmuje również grzyby oraz składniki pochodzenia zwierzęcego, a także minerały. Często inspiracją do poznawania ich właściwości były zachowania zwierząt, co uwidacznia się w legendach dotyczących niektórych z tych naturalnych medykamentów. Zazwyczaj ich działanie nie ogranicza się do poprawy funkcji tylko jednego narządu czy układu - znaczna ich część ma właściwości adaptogenne, które wspomagają funkcjonowanie całego organizmu. Wydaje się to jak najbardziej uzasadnione, gdy w surowym klimacie Wyżyny Tybetańskiej trudno byłoby przetrwać bez wsparcia ze strony przyrody.
Shilajit – niszczyciel słabości
Shilajit (Asphaltum punjabicum), zwany też Mumio lub w języku tybetańskim baragszun, to substancja mineralno-organiczna, samoczynnie tworząca się w wysokich górach (powyżej 3500 m n.p.m.), spotykana w różnych regionach Himalajów. Stąd też jej lokalna nazwy, tłumaczone jako “krew gór”, “górski olej”, “pot górski” czy “skalny sok”. Według legend są to łzy kamiennych olbrzymów, zamieszkujących te tereny w odległej przeszłości. Prozdrowotne właściwości Shilajitu odkrył pewien myśliwy, który podążał za zranionym przez siebie zwierzęciem. Zauważył, że weszło ono do jaskini, a po chwili wyszło całkowicie zdrowe. Do tej samej jaskini wchodziły i inne stworzenia. Myśliwy obserwował je i stwierdził, że zjadały dziwną, ciemną substancję sączącą się ze ściany. Przez wieki jej właściwości doceniane były nie tylko przez Tybetańczyków. Jej stosowanie zalecali także lekarze z Chin, Indii i Persji. Pisali o niej wielcy medycy, tacy jak Awicenna czy Galenus.
Tradycyjnie stosuje się Shilajit rozpuszczony w mleku, aby poprawić odporność organizmu na choroby i trudne warunki otaczającego środowiska. Ma on także dodawać sił i zapewniać długie życie, co wyraża się w innych jego nazwach, które można przetłumaczyć jako “zdobywca gór”, “niszczyciel słabości” czy “do utrzymania ciała”. Wyniki współczesnych badań naukowych wskazują na to, że Shilajit skutecznie pomaga w zespole chronicznego zmęczenia. Przede wszystkim podnosi bowiem odporność na stres, a także istotnie zwiększa wydolność fizyczną. Jest też źródłem licznych aminokwasów, witamin i ponad 80 składników mineralnych, w tym dobrze przyswajalnego żelaza. Dzięki temu wzmacnia organizm i uzupełnia niedobory składników ważnych dla jego funkcjonowania. Udowodniono, że korzystne działanie tej substancji obejmuje także wsparcie zdolności intelektualnych – shilajit stymuluje aktywność neuroprzekaźników takich jak dopamina, acetylocholina i GABA, które odpowiadają za zdolność do koncentracji oraz prawidłowe funkcjonowanie pamięci.
Maczużnik – energetyczny grzyb
Maczużnik chiński (Cordyceps sinensis) to gatunek pasożytniczego grzyba. Jego żywicielami są gąsienice ciem zimujące pod ziemią. Na wiosnę z pancerzyków larw wyrastają jego owocniki. Zbiera się je wraz z żywicielami i suszy, po czym spożywa w całości lub zmielone na proszek. Legenda głosi, że Cordyceps został odkryty przez tybetańskich pasterzy, którzy zauważyli, że ich bydło ma więcej energii, jeśli zjada te niepozorne owocniki. Spróbowali ich więc i sami przekonali się, że dodają one nie tylko sił, ale i determinacji, a poza tym znakomicie wpływają na libido. Stąd też popularna nazwa maczużnika – “himalajska viagra”.
Współczesne badania wykazały, że za prozdrowotne właściwości tego grzyba odpowiadają przede wszystkim dwa główne związki biologicznie aktywne: adenozyna i kordycepina, należące do nukleozydów. Liczne analizy i eksperymenty potwierdziły też zasadność stosowania maczużnika jako środka wzmacniającego organizm. Rzeczywiście podnosi on wydolność fizyczną, głównie poprzez wpływ na produkcję testosteronu i regulację wytwarzania pozostałych hormonów steroidowych. Dodatkowe działanie na potencję ma efekt związany ze zwiększeniem stężenia tlenku azotu we krwi, co powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych. Cordyceps wspiera też układ odpornościowy, który często bywa osłabiony w wyniku długotrwałego stresu i przemęczenia. Stymuluje namnażanie się komórek immunokompetentnych, a dodatkowo sam pomaga zwalczać bakterie i wirusy. Badany jest również jego potencjał w terapii chorób nowotworowych.
Imbir – przyprawa i lek
Imbir lekarski (Zingiber officinale) to jedna z popularnych przypraw. Najczęściej stosuje się go w Indiach, jednak także i dla Tybetańczyków stanowił niezwykle cenne zioło. Stosowano je do leczenia przeziębienia, ale także mdłości, wymiotów, kobiecych dolegliwości, a nawet bólu stawów. Tradycyjnie jego kłącze wykorzystuje się do przygotowywania naparu, ale często stosuje się je również jako dodatek do potraw.
Wyniki licznych badań naukowych potwierdziły lecznicze właściwości imbiru. W krajach Zachodu wykorzystuje się jego kłącze głównie w celu przeciwdziałania nudnościom wywołanym przez chorobę lokomocyjną lub chemioterapią, ale także związanym z ciążą. Medycyna ceni też jego właściwości podobne do mechanizmu działania niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ). Podczas badań klinicznych potwierdzono, że skutecznie łagodzi on bóle kości i stawów spowodowane przez patologiczny rozwój stanów zapalnych, a dodatkowo chroni tkankę chrzęstną przed uszkodzeniami. Zgodnie z tradycją, roślina ta stosowana jest również w leczeniu przeziębień i innych infekcji. Zawarte w niej związki biologicznie czynne hamują wzrost rinowirusów (wywołujących przeziębienie) oraz wielu bakterii i pasożytów.
Czosnek – oczyszczenie i wsparcie
Czosnek pospolity (Allium sativum) to kolejna ze znanych na całym świecie roślin, pochodząca z Azji Środkowej. Tybetańczycy od tysięcy lat wykorzystują ją do walki z patogenami atakującymi organizm. Znana jest także nalewka czosnkowa, nazywana “tybetańskim eliksirem młodości”. Jej działanie polegać ma na oczyszczaniu organizmu, normalizacji poziomu cholesterolu i glukozy we krwi, wspieraniu układu odpornościowego i zapobieganiu rozwojowi nowotworów. Przepis na nią, spisany na glinianych tablicach kilka wieków przed naszą erą, odnaleziono w latach 70. XX wieku w jednym ze zburzonych tybetańskich klasztorów.
Nie tylko Tybetańczycy doceniają właściwości prozdrowotne czosnku. W całej Azji, Europie, a nawet w Afryce był on wykorzystywany jako skuteczny środek przeciwko różnego rodzaju infekcjom. Najważniejszy związek biologicznie czynny, który odpowiada za te właściwości, to allicyna wchodząca w skład olejku eterycznego czosnku. Hamuje ona wzrost licznych gatunków bakterii i grzybów, dlatego też popularnie nazywana jest “naturalnym antybiotykiem”. Dodatkowo czosnek jest skuteczny przeciwko wielu wirusom, powodującym m.in. przeziębienie, grypę czy opryszczkę. Wyniki badań naukowych, w tym także klinicznych, potwierdzają też potencjał czosnku jako środka pomocnego w walce z miażdżycą. Ekstrakt z tej rośliny wpływa bowiem na redukcję poziomu cholesterolu we krwi i obniża ryzyko odkładania się jego cząsteczek w postaci blaszek miażdżycowych. Dodatkowo zapobiega on tworzeniu się zakrzepów wewnątrz naczyń krwionośnych. Prowadzone są też badania dotyczące potencjału czosnku jako środka wspomagającego walkę z nowotworami. Ponieważ związki aktywne tej rośliny aktywują produkowane w organizmie człowieka enzymy przeciwutleniające, mogą one wspierać profilaktykę tych chorób. Wykazano też, że hamują one namnażanie się nieprawidłowych komórek i mogą działać ochronnie przeciwko substancjom karcynogennym.
Miłorząb – wsparcie serca i pamięci
Miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba) to niezwykle długowieczne drzewo. Już Karol Darwin nazywał go “żywą skamieniałością”. Jest on bardzo odporny na niekorzystne warunki środowiska, o czym dobitnie świadczy fakt, że to właśnie on jako pierwszy wrócił do życia po ataku nuklearnym na Hiroszimę. Nic więc dziwnego, że od tysiącleci stanowi w krajach azjatyckich symbol siły, długowieczności i odporności.
“Zachodnia” medycyna stosuje dziś wyciąg z liści miłorzębu jako wsparcie przy kłopotach z pamięcią. Zawarte w nich związki biologicznie aktywne poprawiają przepływ krwi w naczyniach zaopatrujących mózg. Dzięki temu do jego komórek dociera więcej glukozy, tlenu i innych substancji, które są niezbędne do prawidłowego i wydajnego funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego. Ponadto ginkgolidy stymulują aktywność dopaminy i acetylocholiny – neuroprzekaźników kluczowych dla zdolności do koncentracji, zapamiętywania i przypominania sobie informacji oraz efektywnego uczenia się. Efekt rozszerzenia naczyń krwionośnych jest korzystny także dla osób z tendencjami do zbyt wysokiego ciśnienia tętniczego oraz generalnie poprawia przepływ krwi. Ten sam mechanizm wpływa też na poprawę potencji u mężczyzn – rozszerzenie naczyń krwionośnych ułatwia napływ krwi do ciał jamistych członka i osiągnięcie erekcji.
Goji – cudowne jagody
Kolcowój pospolity (Lycium barbarum) to ciernisty krzew występujący na obszarach Chin, Tybetu i Mongolii, którego owoce są niezwykle cenione przez lokalnych znawców ziołolecznictwa. Według legendy tradycję ich spożywania rozpowszechnił Li Qing Yen, który dowiedział się o nich od pewnego mędrca, żyjącego 500 lat. Sam Li Qing Yen, jedząc codziennie zupę z tych owoców, dożył w dobrym zdrowiu i pełni sił witalnych 252 lat. Jagody Goji są bardzo ważne w kulturze krajów azjatyckich. W Chinach co roku obchodzone jest święto ku ich czci, którego obchody trwają kilka dni. Podczas zbioru nie dotyka się ich gołymi rękami, gdyż mogłoby to je uszkodzić i doprowadzić do powstania czarnych plam. Owoce są więc sprzątane z krzewów ba specjalne maty, następnie zaś suszone w cieniu.
Współczesne badania wykazały, że za niezwykłe właściwości jagód Goji odpowiedzialny jest występujący w nich kompleks polisacharydowy, który stanowi nawet do 8% masy suchych owoców. Są one także bogatym źródłem witamin, głównie z grupy B, oraz składników mineralnych. Dzięki zawartości polisacharydów jagody Goji mają silne właściwości przeciwutleniające. Chronią więc komórki organizmu przed wolnymi rodnikami, wspomagają funkcje wątroby i zapobiegają jej uszkodzeniom. Pomagają też zredukować poziom cholesterolu we krwi, przeciwdziałając tym samym rozwojowi miażdżycy. Wzmacniają też układ odpornościowy, szczególnie zaś limfocyty T i makrofagi, które walczą z komórkami nowotworowymi, oraz limfocyty B wytwarzające przeciwciała. Podczas badań klinicznych udowodniono również, że jagody Goji pomagają redukować skutki chronicznego stresu: obniżają zmęczenie umysłowe i podnoszą odczuwany poziom energii, a przy tym wpływają na poprawę jakości snu i ogólnego samopoczucia.
Żeń-szeń – człekokształtne panaceum
Żeń-szeń właściwy (Panax ginseng) to jedna z najważniejszych roślin leczniczych stosowanych w tradycyjnej medycynie krajów Azji. Także Tybetańczycy bardzo cenią jej prozdrowotne właściwości. Za jedną z cech ujawniających jego “magiczne” pochodzenie uważano fakt, że jego korzeń przypomina kształtem sylwetkę człowieka. Tradycyjnie uważano żeń-szeń za panaceum – stąd łacińska nazwa Panax – ale również środek wzmacniający organizm, zwiększający poziom sił witalnych i poprawiający potencję.
Naukowcy wykazali, że źródłem adaptogennej i leczniczej mocy żeń-szenia jest przede wszystkim obecność w jego korzeniu ginsenozydów, biologicznie aktywnych saponin triterpenowych. Ponadto występują w nim także polisacharydy, kwasy organiczne, fitosterole, aminokwasy, witaminy, składniki mineralne i wiele innych związków. Dzięki nim Panax ginseng wspomaga wydolność fizyczną i intelektualną, redukuje zmęczenie i poprawia wydolność pracy umysłowej. Podnosi także odporność organizmu, stymulując funkcjonowanie limfocytów i makrofagów oraz wytwarzanie przeciwciał. Podczas badań klinicznych udowodniono, że zwiększa on skuteczność szczepień przeciwko grypie – osoby, które przez pewien czas przed i po przyjęciu szczepionki stosowały żeń-szeń, miały nawet o 60% większe stężenie przeciwciał niż te, które rośliny tej nie spożywały. Tradycja wykorzystywania żeń-szenia jako toniku wzmacniającego cały organizm jest jak najbardziej uzasadniona. Poza korzystnym wpływem na układ immunologiczny i nerwowy, zioło to normalizuje pracę serca i całego układu krążenia, obniża poziom cholesterolu we krwi, wspiera dobry nastrój i łagodzi skutki stresu. Dodatkowo zaś wpływa na gospodarkę hormonalną, szczególnie w zakresie poziomu hormonów płciowych, co może poprawić libido i jakość życia seksualnego.
Kurkuma – złota przyprawa
Ostryż długi (Curcuma longa), nazywany też kurkumą, to kolejna przyprawa stosowana w tradycyjnej medycynie krajów Azji również jako lek. Charakterystyczną cechą tej rośliny jest intensywna żółta barwa kłącza. Z tego względu kurkumę stosowano także do farbowania tkanin – to właśnie jej zawdzięczały swój kolor szaty buddyjskich mnichów. Spożywana miała zaś pomóc w uzyskaniu równowagi między wszystkimi sferami odpowiadającymi za zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie organizmu, a także oczyszczać go i wzmacniać.
Współczesne zastosowanie kurkumy właściwie nie różni się wiele od tradycyjnego, choć zmienił się sposób uzasadnienia jej działania. Naukowcy udowodnili, że kurkumina, najważniejszy zawarty w niej polifenol, istotnie wpływa tonizująco na organizm. Obniża poziom cholesterolu we krwi, dzięki czemu zapobiega rozwojowi miażdżycy, wzmacnia ściany żył i tętnic, a także wspiera pracę mięśnia sercowego. Wykazuje właściwości przeciwutleniające, oczyszcza więc organizm z wolnych rodników tlenowych. Wspiera też układ odpornościowy, spowalniając namnażanie się wirusów oraz stymulując naturalne mechanizmy obronne. Działa także korzystnie na ośrodkowy układ nerwowy, wspomagając dobry nastrój i zdolności poznawcze. Trwają badania nad wykorzystaniem jej potencjału w profilaktyce i leczeniu choroby Alzheimera.
Pieprz – szczypta mocy
Pieprz czarny (Piper nigrum) jest chyba najpopularniejszą przyprawą stosowaną na świecie. Podobnie jednak jak wiele innych roślin, przez tradycyjna medycynę Tybetu wykorzystywany był także jako lekarstwo. Szczególne właściwości przypisywano zwłaszcza jego połączeniu z kurkumą i imbirem. Pieprz uważano za środek wspomagający funkcje przewodu pokarmowego, oczyszczający organizm z pasożytów, a nawet łagodzący zaburzenia pracy serca i układu oddechowego.
Najważniejszym związkiem biologicznie aktywnym zawartym w pieprzu jest piperyna. Alkaloid ten stanowi do 5% jego owoców i odpowiada za ich charakterystyczny smak i zapach. Wyniki badań naukowych udowodniły, że działa on jako modulator układu odpornościowego – wspiera jego pracę, a jednocześnie zapobiega nadmiernemu rozwojowi stanów zapalnych. Dodatkowo wykazuje właściwości przeciwbakteryjne, wspiera więc organizm w walce z infekcjami. Nie pozostaje bez wpływu także na ośrodkowy układ nerwowy. Efektem jej działania jest podniesienie aktywności neuroprzekaźników determinujących dobry nastrój i poziom motywacji: dopaminy i serotoniny. Jedną z najważniejszych i najciekawszych cech piperyny jest jej zdolność do zwiększania biodostępności innych substancji, takich jak witaminy, składniki mineralne czy związki biologicznie czynne występujące w innych ziołach. Najlepiej poznany jest jej wpływ na przyswajalność kurkuminy – wiadomo, że wzrasta ona aż dwudziestokrotnie.
Kolendra – wiele możliwości
Kolendra siewna (Coriandrum sativum) to kolejna z roślin stosowanych jako przyprawa w wielu krajach na świecie. Tybetańczycy wykorzystują ją nie tylko do wzbogacania smaku potraw, ale również jako ich ważny składnik, a także jako lekarstwo. Świeże liście kolendry spożywa się w tym regionie jak sałatę czy szpinak. W użyciu są suszone liście kolendry oraz jej suszone owoce, zwane często “nasionami”. Roślina ta wspomaga trawienie, zwłaszcza przy diecie bogatej w białka zwierzęce.
Prozdrowotne właściwości kolendry wynikają z zawartości w jej liściach i owocach olejku eterycznego, a także witamin i składników mineralnych. Wyniki badań naukowych udowodniły, że roślina ta rzeczywiście wpływa na poprawę trawienia i redukuje objawy niestrawności czy nawet kolek u dzieci. Pomaga też w obniżeniu poziomu cholesterolu we krwi, szczególnie jego frakcji LDL, dzięki czemu wspiera profilaktykę miażdżycy i zawałów serca. Wykazano też, że jej stosowanie jest korzystne w przypadku nadciśnienia, gdyż rozluźnia ona mięśnie gładkie ścian naczyń krwionośnych, co normalizuje ciśnienie i usprawnia przepływ krwi. Kolendra jest również immunomodulatorem, gdyż wspiera prawidłową pracę układu odpornościowego i redukuje reakcje alergiczne.
Zalogowany jako magda. Wylogować ?
Dodaj komentarz