Go to the store in English language version dedicated to your location Change Cancel
Strona główna/Blog/ ~ PUBLICYSTYKA ~ /W pogoni za długowiecznością

W pogoni za długowiecznością

~ PUBLICYSTYKA ~ 22 listopada 2023 Brak komentarzy

Od zarania dziejów poszukujemy sposobów, aby dożyć jak najpóźniejszej starości. Chcielibyśmy żyć długo, ale przy tym cieszyć się dobrym zdrowiem. Kwestią sporną pozostaje, czy byłoby to życie szczęśliwe. Póki co jednak, przy obecnym stanie wiedzy naukowej, długowieczność pozostaje jedynie marzeniem. Istnieją jednak sposoby, aby opóźnić starzenie się, a tym samym śmierć.

Marzenie o nieśmiertelności

Pierwsze wzmianki o poszukiwaniu eliksiru na długowieczność pojawiają się już w literaturze z okresu 3000 lat p.n.e. w „Eposie o Gilgameszu”. Ale znalezieniem go interesowały się chyba wszystkie kultury. Jest to konsekwencja samoświadomości i strachu przed przeminięciem. Ludzie są bowiem gatunkiem, który zdaje sobie sprawę, że życie kiedyś się kończy. Profesor Brian Kennedy, szef amerykańskiego Buck Institute, twierdzi, że leki hamujące proces starzenia stosujemy od dawna, tyle, że robimy to nieświadomie.

Zajmując się tematem długowieczności, badacze z różnych krajów szukali wspólnego mianownika dla osób, które dożyły sędziwego wieku. Jednak wśród badanych niektórzy jedli mięso, inni nie, jedni pili wino, drudzy byli abstynentami, żyli samotnie i w wieloletnich związkach małżeńskich, posiadali różną pozycję społeczną, prowadzili hulaszczy tryb życia, albo przeciwnie. O znalezienie wspólnej cechy było więc trudno, a zagadka dożycia przez nich późnej starości pozostała nierozwiązana.

Czym jest starzenie się?

Aby dowiedzieć się, co wpływa na długowieczność, należy najpierw ustalić, co powoduje starzenie się i jaka jest tego przyczyna. Proces ten jest nieodłącznym elementem życia każdego żywego organizmu i jest wynikiem ewolucji. Wszystko zdaje się sprowadzać do rozmnażania. Głównym celem istnienia żywych organizmów, z punktu widzenia biologii, jest przekazywanie swoich genów. Kiedy już to się stanie, przechodzą one w etap pielęgnowania, opiekowania się i wychowywania swojego potomstwa. Gdy następcy genetyczni osiągną już pewien poziom rozwoju, przestają tej troski potrzebować, a ich rodziciele tym samym wypełniają swój biologiczny cel. Wydanie potomstwa na świat, a później jego wychowanie, wiąże się ze zużyciem ogromnych zasobów energetycznych. Istnieje teoria, zgodnie z którą, po wykonaniu swojego biologicznego przesłania organizm nie marnuje, i tak już mocno zużytej, energii na utrzymywanie przy życiu rodziciela (czy rodzica). Proces ten jest bardzo widoczny u niektórych zwierząt, np. u łososia pacyficznego, który po złożeniu tysięcy jajeczek zaczyna się starzeć w zastraszającym tempie, i umiera po paru tygodniach. A te osobniki, które dojrzewają później i nie wydają na świat tylu jajeczek, żyją dłużej.

Niektórzy uważają, że model ten dotyczy wszystkich organizmów żywych, z człowiekiem włącznie. Wydłużenie wieku kobiet, szczególnie w krajach wysokorozwiniętych, przypisują temu, że na macierzyństwo decydują się one w coraz późniejszym wieku. Historia pokazuje przykłady władców, którzy nie doczekali potomka, albo doczekali go w późnym wieku. Żyli oni dłużej, niż ich rówieśnicy, którzy wcześnie pozakładali rodziny. Badania prowadzone na zwierzętach w warunkach laboratoryjnych przyniosły podobne wnioski. Nie oznacza to jednak, że długowieczność musi się wiązać z rezygnacją z rodzicielstwa.

Aby żywe organizmy mogły się rozmnażać, muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki życiowe, czuć się bezpiecznie, być zdrowe i dobrze odżywione. W innym przypadku ich priorytetem jest utrzymanie się przy życiu, a rozmnażanie staje się sprawą drugorzędną. Nasi przodkowie miewali w swoim życiu okresu głodu. Stała obfitość oraz częste przejedzenie nastąpiły tak naprawdę zaledwie kilkadziesiąt lat temu. Sytuacja taka jest więc dla naszych organizmów stosunkowo nowa, biorąc pod uwagę jak dawno temu człowiek pojawił się na ziemi. Łatwy dostęp do jedzenia, które często jest złej jakości powoduje, że z jednej strony czujemy się dobrze, nie czujemy głodu, a z drugiej strony ciężko nam utrzymać umiar, aby nie doprowadzać do przejedzenia, oraz dbać, by spożywane posiłki były wartościowe. Skutkuje to coraz częstszym występowaniem otyłości oraz wielu problemów zdrowotnych – cukrzycy, chorób układu krążenia, chorób stawów i innych. Złej diecie przypisuje się nawet zwiększenie ryzyka zachorowania na raka.

Te czynniki, w połączeniu z małą aktywnością, siedzącym trybem życia, ciągłym pośpiechem i stresem powodują, że organizm zaczyna gorzej funkcjonować w dużo wcześniejszym wieku, aniżeli miało to miejsce jeszcze kilka pokoleń temu.

Jak przedłużyć młodość?

Duże zagęszczenie stulatków występuje w Japonii. Przeprowadzono tam badania, które miały na celu ustalenie, czy osoby te łączy coś, co powoduje, że cieszą się dobrym zdrowiem i dożywają takiego wieku. Okazało się, że znaczna część z nich miała za sobą epizody mniejszego lub większego głodu i niedożywienia. Nie zawsze były to skrajne sytuacje, w których nie jedli przez kilka dni, ale okresy, kiedy mieli za mało pożywienia, aby najeść się do syta. Dodatkowo osoby te prowadziły aktywne życie i pracowały fizycznie tak długo, jak pozwalało im na to zdrowie. Wydaje się więc, że wśród czynników, które mogą wydłużyć nasze życie oraz poprawić jego jakość jest nie tylko codzienna aktywność fizyczna (co do tego lekarze nie mają wątpliwości), ale i umiarkowanie w jedzeniu. Według tej teorii powinniśmy dostarczać sobie o około 30% mniej kalorii niż przyjęte przez nas dzienne spożycie.

W starzeniu się organizmu dużą rolę odgrywa także układ odpornościowy – im dłużej jest sprawny, tym lepiej dla nas, chroni nas bowiem przed chorobami i infekcjami. Z czasem jednak układ „zużywa się” i zaczyna działać coraz gorzej. Proces ten można jednak zahamować. Wykazano bowiem, że u myszy, drożdży i robaków starzenie można opóźnić dzięki podawaniu niewielkich dawek rapamycyny. To lek immunosupresyjny, stosowany w transplantologii, który ma zapobiegać odrzuceniu przez organizm wszczepionego organu. Małe dawki tego leku powodują, że układ odpornościowy odmładza się. Na seniorach przetestowano również inny lek, którego działanie okazało się podobne. Jest to ewerolimus, który w połączeniu z rapamycyną, być może w przyszłości będzie mógł nam dać kilka dodatkowych lat życia.

Niektórzy naukowcy źródła młodości doszukują się w mózgu. Wynika to z faktu, że u osób starszych jego funkcje poznawcze są znacznie obniżone. Prawdopodobnie jest to związane z postępującym wraz z wiekiem obniżeniem tempa neurogenezy i migracji nowych komórek nerwowych do miejsc, w których mają wypełniać swoje zadania. Maleje też plastyczność mózgu, czyli zdolność do tworzenia nowych połączeń między jego komórkami. Wiadomo, że to ośrodkowy układ nerwowy kontroluje funkcjonowanie całego organizmu. Gdy więc on się starzeje, całe ciało zaczyna pracować gorzej. Zmniejszenie neurogenezy obserwuje się w przypadku różnego rodzaju zaburzeń poznawczych, depresji, a także choroby Alzheimera i Parkinsona. Istnieją jednak sposoby, by pobudzić ten proces. Należą do nich: aktywność fizyczna, stosowanie zdrowej, zbilansowanej diety, a także ciągłe uczenie się nowych rzeczy. Dobre skutki przynosi także spożywanie niektórych ziół i ich ekstraktów. Udowodniono, że pobudzająco na neurogenezę działają m.in. kurkumina, Ashwagandha, Gotu Kola, Lion’s Mane, żeń-szeń czy zielona herbata. Można także stymulować ten proces, przyjmując cholinę, taurynę lub opracowane przez naukowców związki nootropowe: noopept czy sunifiram.

Istnieje jeszcze jedna hipoteza dotycząca ośrodkowego układu nerwowego. Według niej młodość można zachować dzięki sprawnie pracującej szyszynce. Jest to maleńki gruczoł znajdujący się niemal w centrum mózgu, którego rolą jest wytwarzanie melatoniny – “hormonu snu” uwalnianego głównie po zapadnięciu zmroku i przygotowującego organizm do nocnego odpoczynku. Szyszynka ma duże znaczenie nie tylko fizjologiczne, ale także mistyczne. Niektórzy uważają, że to właśnie ona jest tajemniczym “trzecim okiem” umożliwiającym widzenie odczuwanie tajemniczych rzeczy, których nie da się zobaczyć. Na korzyść tego twierdzenia działa fakt, że praca tego narządu zależy od natężenia światła, a u niektórych zwierząt towarzyszą mu struktury budową przypominające gałkę oczną. Jaki związek ma ten tajemniczy gruczoł z procesem starzenia się? Otóż, z wiekiem ulega on zwapnieniu, co zmniejsza wydajność jego pracy. U osób w wieku 60-70 lat ilość melatoniny jest niewielka. WIąże się to nie tylko z zaburzeniami snu – melatonina pobudza do działania układ odpornościowy (często osłabiony u starszych), reguluje pracę układu endokrynnego, np. wydzielanie hormonu wzrostu (stymulującego procesy regeneracji tkanek), a także jest przeciwutleniaczem, neutralizującym wolne rodniki, których nadmiar w organizmie może być przyczyną powstawania stanów zapalnych i rozwoju schorzeń, takich jak nowotwory, stwardnienie rozsiane czy inne choroby neurodegeneracyjne. Ciekawostką jest, że szyszynka wielu osób, które przekroczyły setny rok życia, pracuje z wydajnością podobną, jak u osób znacznie młodszych. Co szkodzi temu gruczołowi? Metale ciężkie, nadmiar fluoru i stres. Ale wytwarzanie melatoniny można też stymulować. Jej prekursorem jest tryptofan, korzystnie podziała więc jego suplementacja. Poza tym sprawdzą się recepty na bezsenność, w tym unikanie sztucznego światła wieczorem czy kładzenie się spać o regularnych porach. Korzystne będzie też redukowanie stresu, który zaburza jej produkcję.

Śmierć zaprogramowana w genach

Badania wykonane w latach 60. XX wieku przez Leonarda Hayflicka wykazały, że starzeją się nie tylko całe organizmy, ale także pojedyncze komórki. Hodowane in vitro zróżnicowane komórki, w przeciwieństwie do macierzystych, mogły podzielić się ograniczoną liczbę razy, zanim obumarły. Tę maksymalną liczbę podziałów określa się obecnie mianem limitu Hayflicka. Dla ludzi wynosi on ok. 50. Dlaczego tak się dziej? Odpowiedzi na to pytanie może dostarczyć genetyka, a za jej udzielenie trójka amerykańskich naukowców otrzymała Nagrodę Nobla z dziedziny medycyny w 2009 roku. Badania struktury DNA wykazały, że na końcach chromosomów występują odcinki o powtarzalnej sekwencji, niekodujące żadnych białek. Nazywane są one telomerami i pełnią rolę ochronną wobec reszty chromosomu podczas replikacji. Dlaczego jest to niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania komórki? Otóż, DNA może być kopiowane wyłącznie jednokierunkowo. Dokonujący tego enzym, polimeraza DNA, wraz z pomocniczym kompleksem białek regulatorowych, nie rozpoczyna “przepisywania” materiału genetycznego od pierwszego nukleotydu (jednostki budującej DNA), ale przyłącza się do nici DNA blisko jej początku. Z tego względu kilka początkowych nukleotydów nie może być skopiowanych. Gdyby na nici DNA od samego początku znajdowały się geny, każdy podział komórki (podczas którego chromosomy są duplikowane) wiązałby się z utratą ważnych informacji uniemożliwiającą funkcjonowanie komórek potomnych. Ponieważ jednak każda nić DNA rozpoczyna się telomerem, to on ulega skróceniu, a najważniejsze dane pozostają nienaruszone. Telomery stanowią także swoisty zegar biologiczny komórki. U człowieka w chwili zapłodnienia ich długość wynosi ok. 10 tys. nukleotydów, zaś u noworodka jest już mniejsza o połowę. W ciągu życia kolejne podziały komórek nieustannie ją obniżają. Następuje w końcu krytyczny moment, gdy końcowe odcinki DNA są zbyt krótkie, by komórka mogła sprawnie funkcjonować, po czym następuje apoptoza, czyli jej planowa śmierć. Na szczęście nie jest tak, że telomerów w ogóle nie da się odbudować. Służy do tego specjalny enzym – telomeraza. Jest ona bardzo aktywna np. w komórkach macierzystych, które intensywnie się dzielą. Z wiekiem jej wydajność spada, ale można ją zwiększyć np. dzięki niektórym ziołom i ich ekstraktom. Stymulująco działa na nią np. kurkumina, traganek, tarczyca bajkalska, a także witamina D.

Recepty na długowieczność

Na XXXI Kongresie Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, który odbył się w Katowicach, temat przedwczesnego starzenia, który poruszono na sesji „Anti – Aging”, cieszył się ogromnym powodzeniem. Profesor Stefan Zgliczyński, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej, twierdzi, że ”Praca ma bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Mobilizuje organizm do rutyny codziennych zajęć, bardziej dbamy o zdrowie, częściej robimy też badania kontrolne.” Profesor podpiera się badaniami prowadzonymi w Kalifornii, które wykazały, że najdłużej żyli mężczyźni żonaci, wykształceni, którzy pracowali zawodowo do późnego wieku. Aktywność fizyczna ma tak duży wpływ na utrzymanie organizmu w zdrowiu przez długie lata, ponieważ powstające w jej trakcie skurcze mięśni powodują produkcję białka. Ono natomiast zmienia tłuszcz biały w brunatny, a ten organizm przetwarza na ciepło. Uprawianie sportu oraz praca pozytywnie wpływają również na nasz mózg – przeciwdziałają chorobom neurodegeneracyjnym i opóźniają starzenie się tego organu.

Profesor Zgliczyński podkreślał również znaczenie diety w walce ze starzeniem. Jego zdaniem powinno się wykluczyć z niej sól, której stosowanie sprzyja powstawaniu chorób serca i nadciśnienia, cukier, skrobię znajdującą się między innymi w ziemniakach, czy białym pieczywie, produkty mączne, tłuszcze zwierzęce i przetwory mięsne ze zwierząt hodowlanych. Zaleca, aby jeść więcej warzyw i owoców, tłuste ryby, drób oraz pić czerwone wino, które w rozsądnych ilościach jest korzystne dla zdrowia.

W diecie przeciwstarzeniowej powinny się ponadto znaleźć następujące produkty:

  • pełnowartościowe produkty zbożowe – pełnoziarniste i razowe pieczywo, kasze, razowe makarony, zarodki pszenne,
  • orzechy i pestki,
  • awokado,
  • warzywa strączkowe – groch, fasola, soczewica, bób,
  • produkty białkowe – jaja, jogurty naturalne, kefiry, sery,
  • tłuszcze roślinne – szczególnie wysokiej jakości oliwy i oleje,
  • zielona herbata, kakao, woda mineralna,
  • przyprawy – szczególnie imbir, chili, kurkuma, czosnek, cynamon.

Ważne jest przy tym, aby produkty te były dobrej jakości i jak najmniej przetworzone. Niektóre z nich (np. oleje i oliwy) należy spożywać bez poddawania ich obróbce termicznej.

Jeśli zaś chodzi o leki, profesor potwierdza, że działanie przeciwstarzeniowe ma metformina podawana osobom chorym na cukrzycę. Poleca także zażywać witaminę D, z której niedoborem walczy właściwie cała populacja. Ważna jest również profilaktyka. W tym celu warto przeprowadzić wywiad rodzinny, a następnie sprawdzić w internecie, lub spytać lekarza, jak można zminimalizować ryzyko wystąpienia u siebie danego schorzenia.

Nie zapominajmy, że poza powyższymi zasadami bardzo ważne jest również to, jakie życie prowadzimy. Najlepiej, aby było ono szczęśliwe i pozbawione stresu. Aby tak się stało, warto wprowadzić w życie proste zasady. Oto kilka z nich:

  • odpowiednia ilość snu,
  • jak najczęstsze jedzenie w towarzystwie przyjaciół,
  • znalezienie pracy, którą się lubi,
  • znalezienie czasu na relaks i hobby,
  • bycie aktywnym – stałe ćwiczenie ciała i umysłu,
  • bycie optymistą – osoby, które we wszystkim szukają zalet, są szczęśliwsze i mniej zestresowane, potrafią cieszyć się życiem, ponieważ doceniają to co mają.
Kategorie: ~ PUBLICYSTYKA ~, Aktywność i sport, Dieta i zdrowie, Seks i relacje, Tajemnice ciała, Tajemnice mózgu, Tajemnice umysłu

redakcja

Grupa neuroentuzjastów, którzy chcą dzielić się ze światem swoją pasją. Dlatego starają się w ciekawy i zrozumiały dla każdego sposób opisywać tajniki pracy układu nerwowego. Nieodmiennie fascynuje ich to, że mózg jest jedyną znaną nam strukturą we Wszechświecie, która usiłuje zbadać sama siebie.

Skomentuj

Zalogowany jako redakcja. Wylogować ?

Dodaj komentarz

Najnowsze artykuły z tej kategorii

~ PUBLICYSTYKA ~ 22 listopada 2023
~ PUBLICYSTYKA ~ 22 listopada 2023
Dodaj komentarz
Dołącz do listy oczekujących Prosimy o podanie adresu email, na który chcesz otrzymać wiadomość z powiadomieniem, gdy produkt wróci do sprzedaży w naszym sklepie. Wpisanie ilości, którą planujesz zamówić, pomoże nam zaplanować wielkość najbliższej dostawy.